„Cieszcie się, że stanowicie służbę zdrowia, ponieważ w codzienności macie wyjątkową możność realizacji istoty Ewangelii Jezusa” – powiedział bp Andrzej Czaja podczas II Diecezjalnej Pielgrzymki Służby Zdrowia w Winowie.
Opolski ordynariusz podkreślił, że bycie służbą zdrowia to zarazem tożsamość, ale też misja. „Realizacja tej misji decyduje o jakości tożsamości bycia sługą lub służebnicą człowieka w zakresie troski o jego zdrowie. To trudna służba. Z jednej strony mamy do czynienia z nieprzewidywalnością ludzkich reakcji pacjenta i jego bliskich w komunikowaniu się. Z drugiej strony mamy do czynienia ze złożonością ludzkiej konstrukcji. Człowiek przecież to nie jest tylko ciało. Człowiek jest jednością psychofizyczno-duchową. Ponadto, ciąży na służbie zdrowia niesamowita odpowiedzialność – społeczna, wobec rodziny pacjenta, ale także ta przed Bogiem” – wymienił.
Jednocześnie opolski biskup przypomniał, że Bóg stworzył człowieka nie po to, by się dobrze czuł w sensie fizycznym, ale by był we wszystkich wymiarach swojego życia prawdziwym obrazem i podobieństwem Boga i Jego miłości. „Bóg nie oferuje człowiekowi pomyślności, nie gwarantuje zdrowia na tej ziemi, ale oferuje mu życie wieczne. Dlatego w świetle wiary zdrowie oznacza więcej niż sprawność fizyczną i brak jakichkolwiek zaburzeń czy dolegliwości. Zdrowie to coś więcej niż brak jakiegokolwiek zagrożenia, zarówno tego organicznego, jak i funkcjonalnego. Zdrowie to też więcej niż stan dobrego samopoczucia. W teologicznym ujęciu zdrowie człowieka to integralny osobowy rozwój w relacji do siebie, do społeczności ludzkich, ale również w do Boga. W trosce o zdrowie nie można zapominać o duchowym wymiarze ludzkiego bytu” – przestrzegał.
Zdaniem kaznodziei, pełne zdrowie fizyczne i psychiczne jest optymalną kondycją człowieka, w której może on realizować wartości osobowe, społeczne, kulturalne i religijne. „Kondycja ta nie jest jednak nieodzowna, by te wartości rozwijać. Choroba, wszelkie braki fizyczne czy psychiczne nie umniejszają godności człowieka, ale są szczególnym wyzwaniem skierowanym zarówno do danej osoby, jak i do całego społeczeństwa. Wszelki podział na zdrowych i chorych czy upośledzonych jest dyskryminujący. Mija się z prawdą o człowieku i wypacza sens jego osobowej godności” – zaznaczył.
„Nie możemy – apelował bp Czaja – zmierzać w kierunku absolutyzacji zdrowia, które podobnie jak i całe nasze ziemskie życie nie może być traktowane jako cel sam w sobie. Istnieją przecież wartości wyższe, które niekiedy domagają się wręcz poświęcenia zdrowia, a nawet życia. O zdrowie trzeba dbać i je chronić. Domaga się tego Stwórca w formie przykazania «Nie zabijaj». Należy szanować, bronić, miłować zdrowie i służyć każdemu zdrowiu ludzkiemu. Ale nie na tej zasadzie, żeby ratować zdrowie za wszelką cenę. Jest perspektywa życia, większej wartości ponad to” – zaakcentował.
Bp Andrzej Czaja zachęcał, aby pracownicy służby zdrowia w swoją pracę angażowali się całym sercem, bo pacjent to wielka wartość, należy mu się szacunek i ma osobową godność. „Trzeba personalnego podejścia, takiego naturalnego ciepła. Nie możemy podejść do pacjenta przez pryzmat numeru PESEL” – apelował i jednocześnie zwrócił uwagę na wsparcie duchowe w procesie zdrowienia człowieka. „To jest pierwszorzędne zadanie kapelana, ale równie wiele może lekarz i pielęgniarka. Wiele znaczy kontakt wzrokowy, uśmiech, ciepłe spojrzenie. Nie wchodząc w kontakt personalny, można pogłębić stan chorobowy. Bywają też momenty, w których w zręczny sposób trzeba powiedzieć pacjentowi, żeby poważnie pomyślał o duszy i przyszłym życiu, bo śmierć nieuchronnie nadchodzi. To jest trudna posługa. Wymaga wrażliwości serca i delikatności, bo czasem można zabić wszelką nadzieję. A chodzi o to, żeby jej nie zabijać, ale obudzić! Najważniejszy jest ten cel, dla którego żyjemy, czyli życie wieczne” – podkreślił.