Podczas Mszy św. w opolskiej katedrze dla pracowników służb celnych bp Rudolf Pierskała dziękował Bogu, przez wstawiennictwo ich patrona - św. Mateusza, za bezpieczną służbę, wymagającą poświęcenia, a także roztropności działania. „Praca wasza jest też służbą dla ojczyzny, dla jej dobra, dla troski o bezpieczeństwo jej obywateli” – mówił biskup pomocniczy diecezji opolskiej.
W kazaniu bp Pierskała przypomniał, że: „celnik Mateusz powołany przez Chrystusa nie zerwał relacji ze swoimi dawnymi współpracownikami – kolegami z pracy. Chciał także, by i oni się nawrócili, dlatego zaprosił ich na ucztę razem z Jezusem i apostołami”.
Biskup pomocniczy powiedział też, że choć żyjemy dziś we wspólnej Europie, gdzie każdy mieszkaniec może swobodnie poruszać się i przebywać w różnych zakątkach, to wcale poczucie bezpieczeństwa nie jest większe. „A przecież wszyscy chcemy się czuć w naszej ojczyźnie jak w prawdziwym bezpiecznym domu. Prawdziwy dom powstaje tam, gdzie miłość wzajemna jest realizowana” – przypomniał kaznodzieja.
„Trzeba w naszych rodzinach, a także i miejscach pracy przywrócić wartość trzech słów: proszę, dziękuję, przepraszam” – apelował bp Rudolf Pierskała. „Te postawy, które kryją się za tymi słowami powodują zdrowe relacje w domu i w pracy. Wzajemną miłość przekazujemy sobie dobrym słowem i dobrym gestem” – zaakcentował.
Św. Mateusz jest patronem profesji związanych z obrotem pieniędzmi: celników, bankierów, poborców podatkowych. Przedstawiany jest z ewangelią w ręku, często w towarzystwie anioła lub uskrzydlonego młodzieńca. Jego atrybutami są również sakwa z pieniędzmi i torba podróżna u stóp.