„Mądrość serca, to wyjście poza siebie do drugich” – powiedział bp Rudolf Pierskała do chorych i personelu medycznego w ZOL-u w Opolu-Szczepanowicach. „Takiej postawy trzeba w opiece nad chorymi. Świat, w którym żyjemy, zapomina niekiedy o tej wartości, jaką ma czas spędzony przy łóżku chorego” – dodał.
Kaznodzieja ubolewał, że „jesteśmy pochłonięci pośpiechem, działaniem, produkcją i łatwo zapominamy o bezinteresowności wobec drugiego człowieka. Dlaczego nieraz nawet domownicy tak się zachowują? Bo zapominamy, że cokolwiek uczynimy drugiemu, to czynimy Chrystusowi” – podkreślił.
Bp Pierskała wyraził wdzięczność wobec tych, którzy „świadczą nie słowami, ale życiem i są oczami dla niewidomych i stopami dla chromych. Są to osoby będące blisko chorych, którzy potrzebują stałej opieki w umyciu się, ubraniu, czy spożywaniu posiłków. Ta posługa, szczególnie gdy jest rozciągnięta w czasie, może stać się męcząca i uciążliwa” – zaznaczył.
Jednocześnie opolski biskup pomocniczy podkreślił, że „stosunkowo łatwo jest służyć choremu przez kilka dni, ale trudniej jest pielęgnować chorego przez wiele miesięcy, a nawet lat. Także wówczas, gdy ten chory nie jest już w stanie wyrazić swojej wdzięczności”.
„Wy pracujecie tutaj i służycie chorym” – zwrócił się bp Pierskała do personelu medycznego – „To jest wasza droga do uświęcenia. Na pewno doświadczyliście, że w chwilach trudnych, Pan Jezus jest bliski i wam pomaga. Czasem może myślicie, że już nie dacie rady, a Jezus daje siły i łaski, żeby znowu uśmiechnąć się i zrobić, to co należy” – dodał.
Kaznodzieja przypomniał też, że choć „Pan Jezus stał się człowiekiem, nie uwolnił ludzkości od chorób i cierpienia, ale wziął to na siebie i przemienił w drogę do Boga. Spróbujcie tak spojrzeć na swoją posługę i życie” – zachęcał chorych i opiekunów.
„Drodzy opiekujący się chorymi” – mówił hierarcha – „Kiedy z czułością zbliżacie się do nich, wnosicie w ich życie uśmiech Pana Boga. Poprzez wielkoduszne oddanie i pomoc przygotowujecie serca dla Jezusa, a serce Jezusowe ogrzeje tych chorych, ale i was swoją łaską. Przez to przyczyniacie się do nadejścia królestwa Bożego na ziemi, w tym domu, w tej wspólnocie” – zaznaczył.
Bp Rudolf Pierskała przypomniał też, że Jezus w czasie ziemskiej działalności nigdy nie przechodził obojętnie wobec ludzi chorych, ale „zatrzymywał się, pozwolił się dotknąć, kładł ręce. Pan Jezus uzdrawiał zawsze całego człowieka, jego ciało i duszę. Najpierw uzdrawiał duchowo, odpuszczał grzechy, które zagradzają nam drogę do nieba. Grzech to poważniejsza choroba od tej fizycznej” – zaakcentował.
Pielęgniarkom, lekarzom i rehabilitantom powiedział opolski biskup, że są „oczami, uszami, i służą za nogi chorym. Pomagacie odnaleźć zagubione rzeczy. Jesteście dobrymi Samarytanami, gdy próbujecie pomniejszać ich cierpienia, uśmiechacie się, rozmawiacie z nimi, pozwalając im poczuć, że są przez was kochani. To wy spełniacie nieraz ostatnią ziemską posługę, towarzysząc tym pensjonariuszom na drodze do wieczności i pozwalając myśleć, że jest dobry Ojciec w niebie” – dodał.
„Taka służba” – mówił bp Pierskała – „to mądrość serca, o której pisze w swym orędziu na 23. Światowy Dzień Chorego papież Franciszek. Pensjonariusze nie zapomną o was, gdy przyjdą do domu Ojca” – zakończył.