„Jezus chce nam błogosławić, zmieniać nas, budować z nas piękne rodziny, wspólnoty, parafie, tylko musimy wierzyć, bo wobec niedowiarków jest bezradny” – powiedział bp Andrzej Czaja 5 lipca podczas pielgrzymki dzieci na Górze św. Anny.
Opolski biskup zwrócił uwagę, że w naszym życiu są takie sytuacje, że mamy serce zatwardziałe jak z kamienia, niewrażliwe, myślimy tylko o sobie, nie chcemy nikomu pomóc. „Mamy wiele złości w sercu, gniewu, tupiemy nogami, czasem kogoś poturbujemy” – mówił bp Czaja. „Wiele słabości wychodzi w naszej codzienności. Naprawdę jesteśmy nieraz w potrzebie. Kto ma naprawić nasze serce jak nie Pan Bóg? On chętnie uzdrawia nasze serce. Ma w Sobie tę moc, że przemienia nasze życie. Pod jednym warunkiem – że wierzymy w Niego!” – apelował.
Na zakończenie kaznodzieja zaprosił dzieci, aby podchodziły do figurki Dzieciątka Jezus i prosiły Boga o błogosławieństwo dla siebie, rodziców i dziadków, a także całego świata i Kościoła. „Pan Jezus, gdy spotyka się z taką wiarą, która w modlitwie się wyraża – może działać i działa! W codzienności, spoglądając na krzyż – módlcie się swoimi słowami. Modlitwa to dla Jezusa wasze wyznanie wiary” – podkreślił.
Po Mszy św. bp Andrzej Czaja udzielił dzieciom i ich opiekunom indywidualnego błogosławieństwa.