Do części plenarnej sympozjum wprowadził zebranych prof. Stanisław Leszek Stadniczeńko z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego. Przypomniał on, że już Karta Narodów Zjednoczonych z 1945 r. jednoznacznie określa fundamentalne prawa każdego człowieka, a wśród nich m.in. prawo do wolności myśli, religii i sumienia. Uczony zaznaczył jednak, że problem prześladowań na tle religijnym jest znacznie głębszy niż kwestia prawnych regulacji. – Uważam, że fundamentem jest to, żebym ja szanował godność drugiego człowieka. Kiedy to czynię, szanuje również jego wolność i prawa, które przysługują mu jako człowiekowi – powiedział prof. Stadniczeńko.
Prof. Tomasz Sokołowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu podjął temat ochrony dóbr osobistych w aspekcie naruszeń sfery religijnej. Jego zdaniem podstawowym zagrożeniem dla wolności wyznania jest zamykanie przestrzeni dialogu, w której zwyciężają słowo i racja. W konsekwencji zamiast argumentu słowa do głosu dochodzi argument siły.
Zagadnieniu wolności religijnej jako fundamentu dialogu ekumenicznego przyjrzał się dziekan Wydziału Teologicznego UO ks. prof. Stanisław Rabiej. Zauważył, że właściwe rozumienie wolności religijnej musi dopuszczać możliwość także niewyznawania żadnej religii. Ks. Rabiej odwołując się do słów Benedykta XVI powiedział, że dialog międzykulturowy wymaga „zawieszenia” własnej wiary, aby móc najpierw zobaczyć dobro drugiego człowieka i uszanować jego godność. Ten punkt wyjścia może ułatwić spotkanie ludzi mieszkających na tym samym terenie, ale wyznających inną religię – zaznaczył duchowny. Dziekan Wydziału Teologicznego zwrócił uwagę, że świadectwo męczeństwa chrześcijan, którzy oddali własne życie za wiarę, również jest głosem w tym dialogu. - W oczach wyznawców innych religii jest to czytelny znak przywiązania do swojej religii, gdzie nawet życie jest wartością drugorzędną – zauważył ks. Rabiej.
O wolności religijnej jako szczególnym prawie człowieka mówił w swoim wystąpieniu prof. Marek Piechowiak z warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Zauważył, że pod pewnymi warunkami także przekonania ateistyczne podlegają takiej samej prawnej ochronie jak wolność wyznania. W obu przypadkach kluczowe znaczenie ma to, czy dane przekonania ściśle wiążą się z sensem całego życia człowieka, czy dotyczą jedynie jakiejś jego części, tak jak np. przekonania polityczne.
W ramach sympozjum poświęconym prześladowaniu chrześcijan przyjrzano się temu zjawisku także przez pryzmat sztuki. Jak podkreśla kierownik katedry Sztuki Sakralnej i Ochrony Zabytków Wydziału Teologicznego UO, ks. prof. Piotr Maniurka, męczeństwo wyznawców Chrystusa od samego początku chrześcijaństwa było tematem prac artystów. Duchowny zaznaczył, że powstałe dzieła, oprócz walorów artystycznych, stanowią swoistą dokumentację i pamiątkę.
Konferencję „Prawno-etyczne aspekty prześladowań chrześcijan w kontekście rezolucji Unii Europejskiej” zorganizowały wspólnie wydziały prawa i administracji Uniwersytetu Opolskiego i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Patronat nad wydarzeniem objął Rzecznik Praw Obywatelskich, Marszałek Województwa Opolskiego i Prezydent Miasta Opola.
Źródło: KAI / Ł. Woźniak