„Wzajemność przykazania miłości w małżeństwie realizują ci małżonkowie, którzy wierni sobie trwają w przysiędze małżeńskiej, poświęcają się dla siebie nawzajem w zdrowiu i chorobie, w dobrej i złej doli, aż do końca swego życia” – powiedział bp Rudolf Pierskała 13 września w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu. W pielgrzymce złotych jubilatów małżeństwa uczestniczyło 430 par.
Opolski biskup pomocniczy podkreślił, że doświadczenie domu rodzinnego jest wielkim skarbem dla każdego człowieka, dlatego należy być wdzięcznym rodzicom za doświadczenie ciepła i miłości domu rodzinnego. „Dom tworzą ludzie, którzy nie tylko w nim mieszkają, ale wzajemnie się kochają: żona i mąż, mama i tata, rodzice i dzieci, babcia i dziadek oraz wnuki. Prawdziwy dom powstaje tam, gdzie Jezusowe przykazanie wzajemnej miłości jest realizowane. Nie wystarczy sam budynek, nawet najlepiej urządzony” – zaznaczył.
Zdaniem kaznodziei, przykazanie miłości wzajemnej w rodzinie realizują ci rodzice i dziadkowie, którzy odpowiedzialnie wychowują i poświęcają się dla swoich dzieci. „Oni gotowi są zrobić wszystko dla swoich dzieci i wnuków. Natomiast dzieci i wnuki przykazanie miłości realizują, gdy starają się z wdzięcznością pomagać swoim rodzicom, gdy troszczą się o swoich chorych, osłabionych wiekiem rodziców i dziadków. Opiekują się nimi, służą im z poświęceniem, ofiarują swój czas i troszczą się o nich aż do końca życia” – podkreślił.
„Pamiętajmy, że aby być kochanym, trzeba kochać!” – mówił bp Pierskała, który jednocześnie przestrzegał, że nie wystarczy tylko mówić o miłości, ale trzeba ją realizować w małżeństwie i rodzinie. „Podczas Eucharystii przyjmujemy Komunię świętą, największą miłość samego Jezusa, który nas umiłował aż do końca, aż do oddania za nas życia na krzyżu. On chce, aby Jego miłość była wzorem dla wzajemnej miłości w małżeństwie i rodzinie” – dodał.
Biskup pomocniczy diecezji opolskiej zauważył także, że obrączka ślubna zawiera w sobie przynajmniej trzy znaczenia. „Najpierw jest kołem, a więc nie ma początku ani końca, następnie obrączka może być podobna do koła ratunkowego, które rzucają ratownicy tonącemu człowiekowi, aby go uratować i po trzecie obrączka przypomina pierścień Miłosiernego Ojca dla syna marnotrawnego, któremu przywraca utraconą godność dziecka, gdy wraca skruszony do domu ojca” – wymienił.
Bp Pierskała wyjaśnił, że obrączka nie ma początku ani końca, dlatego „przymierze małżeńskie jest znakiem nieskończonej miłości Boga do człowieka i wzajemnej miłości małżonków. Ta miłość ślubowana ma trwać na zawsze, w dobrej i złej doli, w zdrowiu i chorobie aż do końca życia”.
„Popatrzcie drugi raz na swoje obrączki ślubne” – powiedział kaznodzieja do jubilatów. „Niech przypominają wam koło ratunkowe, bo przymierze małżeńskie jest ratunkiem dla zrozpaczonych małżonków. Wzywa ciągle do wzajemnej pomocy i ratowania się w trudnościach życiowych. Dlatego nie zostawię współmałżonka samego, gdy ten jest chory i załamany, ale rzucę mu koło ratunkowe mojej miłości i ocalę go w niedoli. Przez 50 lat to czynicie, jak to was zjednoczyło” – zauważył.
Bp Rudolf Pierskała zachęcał również, aby obrączki wskazywały na pierścień miłosiernego Ojca dla syna marnotrawnego. „Dlatego przymierze małżeńskie wzywa do przebaczenia i pojednania. Ileż razy w ciągu 50 lat mówiliście do siebie: przepraszam cię – przebaczam ci, proszę nie gniewaj się – już nie pamiętam złego, kocham cię – ja ciebie też kocham. Na pewno uczyniliście to wiele razy, a przez to wasze małżeństwo przetrwało do dzisiaj” – zaakcentował.
Opolski biskup pomocniczy powiedział także, że dla małżonków noszone na serdecznym palcu obrączki przypominają o zawartym przymierzu miłości ze sobą. „Przypominają wam drodzy małżonkowie, że tylko miłość wzajemna na wzór nieskończonej miłości Chrystusa przynosi błogosławione owoce. Ta miłość zaowocowała najcenniejszym darem małżeństwa, jakim są dzieci oraz wnuki. Tak powstaje rodzina złożona z matki, ojca i dzieci, babci, dziadka i wnuków. Obrączki przypominają wam także, że trzeba się trzymać małżeńskiego przymierza jak koła ratunkowego, aby nie utonąć w wirach tego świata i szczęśliwie dopłynąć razem do brzegu życia. Przypominają wam wreszcie, że tak jak Miłosierny Ojciec przebaczył synowi marnotrawnemu, tak i wy małżonkowie powinniście sobie wzajemnie przebaczać wyrządzone krzywdy” – prosił.
Bp Pierskała dziękował złotym jubilatom małżeństwa za wspólne pożycie, miłość, wzajemną pomoc, przebaczenie, a także wychowanie dzieci i przykład życia. „To jest możliwe we współczesnym świecie. To jest piękne świadectwo dla młodego pokolenia, które tego przykładu potrzebuje. Razem z wami dziękujemy Bogu za dar miłości, która nie ustała i wszystko przetrzymała. Dziękujemy za wzajemną wierność i uczciwość, które budowały wasze małżeństwo przez 50 lat. To dla nas wszystkich wielki zaszczyt i wielka radość, że możemy brać udział w waszym złotym jubileuszu” – zaznaczył.