W kościele jubileuszowym pw. bł. Czesława w Górażdżach, w ramach obchodów Roku Świętego 2025, biskup opolski Andrzej Czaja przewodniczył Mszy Świętej. W homilii wezwał do troski o duchowy rozwój i autentyczne życie w prawdzie, ponieważ – jak podkreślił – to, co nosimy w sercu, znajduje odzwierciedlenie w naszych słowach i czynach.
„W świecie, ale i w Kościele trzeba przywrócić klimat nadziei i ufności. Takie jest właśnie przesłanie tego roku. Mamy być pielgrzymami nadziei” – mówił na początku Mszy św. bp Czaja. Zwrócił uwagę, że od momentu chrztu nasze życie ma ogromny potencjał, przez co jesteśmy przeznaczeni do zbawienia. „Świadomość tego, że jesteśmy pielgrzymami, powinna wpływać na nasze decyzje i wybory. Nie możemy się przyzwyczajać do bylejakości, do tego, co chwilowe i przemijające” – zaznaczył.
Kontynuując swoją myśl, bp Czaja wskazał w homilii, że „chrześcijanie XXI wieku często zachowują się tak, jakby mieli żyć tu na wieki – prowadzą niekończące się konflikty i zabiegają o sprawy materialne. Jednak aby żyć z Bogiem wiecznie, trzeba na ziemi przede wszystkim rozwijać swoją duchowość”. Podkreślił, że troska o serce i sumienie jest kluczem do dobrego przeżywania relacji z bliźnimi.
Biskup Czaja odwołał się także do słów Jezusa z Ewangelii (Łk 6, 39-45), przypominając o potrzebie duchowego wzrastania i troski o swoje serce. „Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo” – cytował. „Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek – zło” – dodał, podkreślając, że nasze słowa i czyny są odzwierciedleniem naszego wnętrza.
Biskup Opolski zwrócił uwagę na rolę słowa w kształtowaniu ludzkiego serca i sumienia. „Z obfitości serca mówią usta” – przypomniał, podkreślając, że język jest odzwierciedleniem naszego przeżywania codzienności. „Ile jest dziś nieopanowania w mowie! Ile jest niepotrzebnych sporów, ile zawiści i złych słów. To pokazuje, że nasze wnętrze wymaga pracy i potrzeba nam nawrócenia” – zaznaczył. Podkreślił również znaczenie rozwoju duchowego. „Samo wykształcenie, nawet najwyższe, nie wystarczy. Można zdobyć kilka fakultetów, a mimo to nie umieć dobrze żyć” – mówił. Wskazał, że sakrament chrztu uwolnił serca wiernych od grzechu pierworodnego i uczynił je świątynią Ducha Świętego. „To w nas jest zasiane Boże życie i miłość, które mogą wydać owoce” – przypomniał.
W homilii bp Czaja wskazał także na konieczność budowania życia na fundamencie Słowa Bożego. „Święty Paweł mówi: Bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim (1 Kor 15,58). Naszym zadaniem jest budowanie Królestwa Bożego. To nie tylko rola kapłanów, ale wszystkich wierzących” – mówił, zachęcając do codziennej troski o własne sumienie i trwanie w jedności z Bogiem poprzez sakramenty.
Na zakończenie homilii Biskup Opolski wskazał trzy kluczowe elementy płynące z Ewangelii: „Nie bądźmy obłudnikami – żyjmy w prawdzie. Dbajmy o swoje sumienie – codziennie dokonujmy rachunku sumienia. Trzymajmy się mocno Słowa Życia – Jezus jest naszym światłem”. Podkreślił, że tylko uczciwe życie zgodne ze Słowem Pańskim prowadzi do wewnętrznego pokoju i prawdziwej relacji z Bogiem.
Monika Chrzanowska