„Nadzieja jest darem wymagającym wytrwałego poszukiwania i troski, który czyni nasze życie, nie zawsze łatwym, ale pięknym pielgrzymowaniem ku spełnieniu ostatecznej i najważniejszej nadziei” – mówił bp Waldemar Musioł podczas centralnych obchodów uroczystości Wszystkich Świętych na cmentarzu komunalnym w Opolu-Półwsi.
„Miejsce, w którym się dziś zgromadziliśmy, oraz liczba kwiatów i zniczy zapalonych na grobach zdają się wołać do każdego z nas: Memento mori – pamiętaj, że nie unikniesz śmierci, przypominają nam o przemijalności ziemskiego życia” – mówił bp Musioł, wskazując, że uroczystość Wszystkich Świętych to czas, gdy w sercu wierzącego powinny obudzić się trzy uczucia: świadomość przemijalności życia, wdzięczność i nadzieja. „Nasze ziemskie życie z wolna przemija, kruszeje i wreszcie gaśnie, ale po to tylko, by dać początek wieczności. Ze spokojem przyjmujemy słowa św. Jana: Obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jaki jest (1 J 3,2)” – dodał.
Hierarcha zwrócił uwagę, że współczesny świat próbuje „przekonać nas, że to my jesteśmy panami swojego życia, że nie ma wieczności, a więc daremne są starania o nią”. Dlatego – jak podkreślił – „potrzebujemy dzisiejszego zatrzymania, potrzebujemy uchylonych drzwi do nieba, by oczyma wiary zobaczyć wielki tłum z każdego narodu i wszystkich pokoleń, stojący przed tronem i Barankiem”.
Biskup mówił w homilii także o wdzięczności wobec tych, którzy odeszli. „Dziś przede wszystkim wyrażamy wdzięczność za życie i dobro, które stało się naszym udziałem dzięki tym, których Bóg przy nas kiedyś postawił – rodzicom, przyjaciołom, nauczycielom, kapłanom, a także dzieciom i wnukom, których już z nami nie ma” – wymieniał. Dodał, że wdzięczność wobec zmarłych to także modlitwa, pamięć, ofiarowana w ich intencji Msza święta i odpust zyskiwany dla nich.
„Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec – zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy (1 J 3,1)” – cytował za św. Janem, wskazując na nadzieję, którą w tych dniach wyraża Kościół. Biskup tłumaczył, że nadzieja życia wiecznego, która jest darem od Boga, nie jest czymś, co można odłożyć na później. „To dar zadany, wymagający wytrwałego poszukiwania i troski, który czyni nasze życie, nie zawsze łatwym, ale pięknym pielgrzymowaniem ku spełnieniu ostatecznej i najważniejszej nadziei” – dodał.
Na zakończenie bp Musioł odniósł się do nauki Ośmiu Błogosławieństw, które nazwał „pochodnią nadziei, zapalającą i podtrzymującą ogień nadziei na wieczność”. Wskazał, że ubóstwo, cichość, miłosierdzie, czystość serca i pragnienie pokoju to konkretna droga do świętości, choć coraz częściej daleka od logiki współczesnego świata.
Monika Chrzanowska
fot. Szymon Adamski