Ułatwienia dostępu
Drodzy Diecezjanie
W niełatwym dla nas czasie szerzącej się na świecie pandemii, kiedy dociera do nas wiele niepokojących i smutnych informacji o rosnącej liczbie ludzi dotkniętych tym nieszczęściem, pragnę podzielić się z wami dobrą wiadomością. W najbliższą sobotę, 30 maja 2020 roku, 7 diakonów, alumnów Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu i absolwentów Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego, przyjmie święcenia prezbiteratu.
A oto imiona i nazwiska nowych kapłanów oraz parafie, z których pochodzą:
1. Marcin Jaśkowski, z par. św. Jana Chrzciciela w Raciborzu
2. Krzysztof Kurzeja, z par. Wniebowzięcia Matki Bożej w Kępnicy
3. Łukasz Labusga, z par. św. Piotra i Pawła w Chróścinie Opolskiej
4. Paweł Leżuch, z par. Trójcy Świętej w Kujawach–Zielinie
5. Kamil Wocka, z par. św. Józefa w Opolu–Wrzoskach
6. Damian Sklorz, z par. św. Joachima i św. Anny w Dziewkowicach
7. Szymon Supel, z par. MB Częstochowskiej i św. Wojciecha w Grodźcu.
Ze względu na epidemię i związane z nią obostrzenia sanitarne dotyczące liczby uczestników nabożeństw, święcenia prezbiteratu odbędą się w ich rodzinnych parafiach, za wyjątkiem dwóch diakonów: z parafii Opole-Wrzoski i Chróścina Opolska; ci przyjmą święcenia w katedrze opolskiej. Niestety, z wiadomego powodu, nie mogę jak co roku zachęcić Was do jak najliczniejszego udziału w uroczystości. Natomiast zapraszam Was do jej duchowego przeżycia poprzez modlitwę oraz transmisję z katedry opolskiej w naszym diecezjalnym radio „Doxa”. Początek transmisji o godz. 10.00. Jak co roku, o godz. 11.00 bicie dzwonów w naszych kościołach obwieści nam sam moment udzielania święceń.
W dzisiejszej Ewangelii słyszeliśmy, jak Pan Jezus przed swoim wniebowstąpieniem na Górze Oliwnej zapewnia uczniów: „Oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Tę swoją obietnicę spełnia w świecie nade wszystko przez posługę kapłanów, którzy w Jego imieniu głoszą Dobrą Nowinę o zbawieniu i uświęcają lud Boży, udzielając świętych sakramentów. Dlatego doroczne święcenia kapłańskie stanowią wyjątkowo ważne wydarzenie dla całej naszej wspólnoty diecezjalnej.
Przeżywany obecnie czas pandemii uświadamia nam, jak bardzo kruche są nasze ludzkie zabezpieczenia, jak ograniczone nasze możliwości i jak bardzo potrzebujemy trwalszego oparcia, fundamentu, aby pokonać wszelkie lęki i obawy o przyszłość. Pokoju serca, umocnienia i otuchy nie są nam w stanie zagwarantować ludzkie projekty i środki zaradcze. Jest jednak Chrystus zmartwychwstały, który „trzeciego dnia” okazał swą moc, powstał z martwych i żyje, kocha nas i pragnie naszego szczęścia! Jest źródłem niezawodnej nadziei dla każdego z nas. Przejmująco mówił o tym Papież Franciszek w swoim Orędziu Wielkanocnym przed błogosławieństwem „urbi et orbi: „Tej [wielkanocnej] nocy zdobywamy podstawowe prawo, które nie zostanie nam zabrane: prawo do nadziei. Jest to nadzieja nowa, żywa, pochodząca od Boga. Nie jest to zwykły optymizm, nie jest to poklepywanie po plecach ani też okolicznościowe dodanie otuchy. To dar z nieba, którego nie mogliśmy zapewnić sobie sami. […] Nadzieja Jezusa jest inna. Wnosi do naszych serc pewność, że Bóg potrafi wszystko obrócić ku dobru, bo nawet z grobu wydobywa życie”.
Niestety, w tym roku nie mogliśmy obchodzić Świąt Wielkanocnych i przeżywać Paschy Chrystusa w naszych kościołach. Stąd też trudniej nam było zaczerpnąć z darów Zmartwychwstałego, zadbać o to, by zagościły w naszych sercach radość, pokój i nadzieja. Tym bardziej dziękuję Wam za to, że zaprosiliście Chrystusa do Waszych domów i mieszkań, że staraliście się z Nim spotkać we wspólnocie „domowego Kościoła”, przez modlitwę, duchowe przeżywanie transmitowanej liturgii, a także przez konkretne wspieranie i okazywanie dobroci ludziom w wielorakiej potrzebie, zwłaszcza starszym i samotnym. Ufam, że wskutek tego umocnione zostało Wasze przymierze z Bogiem, że odkryliście na nowo wartość rodziny i że odnowiliście Wasze życie duchowe i rodzinne.
Równocześnie, w zaistniałej sytuacji wielu ograniczeń przekonaliśmy się, że nic nie może zastąpić spotkania z żywym Jezusem, który przychodzi do nas w sakramentach, zwłaszcza w Eucharystii i w sakramencie pokuty i pojednania. Nawet najpiękniejsza liturgia przeżywana wirtualnie nie może równać się z tą, w której uczestniczymy w naszych kościołach. Dlatego potrzeba otwartych kościołów i naszego powrotu do świątyni! Podobnie nieodzowna jest obecność i posługiwanie kapłanów w dziele zbawienia i naszego uświęcenia.
Niestety, ciągle zmniejsza się liczba powołań kapłańskich, także zakonnych i coraz bardziej brakuje kapłanów w naszej diecezji; podobnie dzieje się z siostrami zakonnymi. W naszym międzydiecezjalnym seminarium duchownym w Opolu formuje się obecnie zaledwie 51 kleryków: 30 z naszej diecezji, 20 z diecezji gliwickiej i 1 z Togo. W skład grona opolskiego wchodzi 6 kleryków na V roku, 10 na IV roku, 8 na III roku i po 3 na II i I roku.
Ta sytuacja domaga się od nas wszystkich jeszcze więcej wytrwałej, cierpliwej i ufnej modlitwy o nowe, liczne i święte powołania kapłańskie, także zakonne, misyjne i do sakramentalnego małżeństwa. Trzeba też ciągle i jeszcze więcej modlić się o łaskę żywej wiary w sercach młodego pokolenia i o łaskę dobrego rozeznania drogi życiowej, w szczególności dla tegorocznych maturzystów.
Dobrze, że w naszej diecezji rozwija się stale dzieło Oremus, dzieło modlitwy, w różnych formach, z kapłanami, za kapłanów i o kapłanów. Dziękuję bardzo wszystkim zaangażowanym w to dzieło i zapraszam każdego do udziału w nim. Wprawdzie Chrystus sam wybiera i powołuje robotników na swoje żniwo, a jego potrzeby są Mu znane: „Żniwo wprawdzie wielkie – powiada – ale robotników mało” (Łk 10,2). Jednak wyraźnie wyraża swoje oczekiwanie: „proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”. Dlatego zwracam się do wszystkich z gorącym apelem: nie przestawajmy co dnia modlić się o łaskę ocalenia od pandemii, o łaskę deszczu na nasze pola i o powołania kapłańskie na niwę, którą stanowi lud Boży na Śląsku Opolskim.
Równocześnie proszę Was bardzo o zrozumienie i przyjęcie działań i zmian, które muszę wykonać w diecezji w związku z coraz większym brakiem kapłanów. Wspominałem już o tym w tegorocznym liście pasterskim na Wielki Post. Do tej pory postępowałem w ten sposób, że ograniczałem liczbę duszpasterzy w dużych parafiach. Jednak ta droga została już całkowicie wyczerpana. Udało się też przekazać kilka parafii zgromadzeniom zakonnym i im powierzyć troskę duszpasterską o wiernych w nich. Także w tym roku dwie parafie: Kietrz i Ściborzyce Wielkie zostaną powierzone Księżom Pallotynom. Boska Opatrzność pomogła nam też w ten sposób, że zgłosiło się kilkunastu zakonników do pracy duszpasterskiej i posługują w naszej diecezji. Na takowe zgłoszenia jestem oczywiście dalej otwarty.
W aktualnej sytuacji rażącego deficytu duszpasterzy (wyświęcę siedmiu, potrzebuję szesnastu) te wszystkie działania jednak nie wystarczają, by zaradzić potrzebom 400 parafii w naszej diecezji. Dlatego w najbliższych latach, podobnie jak to już w kilku miejscach się dokonało, jestem zmuszony połączyć ze sobą mniejsze parafie. Mam na myśli parafie nie przekraczające 700-800 wiernych, choćby nawet były w stanie utrzymać swojego duszpasterza. Przy tym chcę zaznaczyć, że kolejność łączenia określonych parafii będzie się wiązała z określonymi okolicznościami, jak przejście księdza na emeryturę czy odejście ze względu na stan zdrowia, innym razem śmierć proboszcza itp. Powód zasadniczy jest jednak jeden – brak kapłanów! Ten stan rzeczy wymusza nowy ład, że dwie parafie będą miały jednego proboszcza, a ten może zamieszkać tylko na jednej plebani. Stąd, na jednej z dwóch plebani księdza zabraknie. Będzie on jednak duszpasterzem obydwu wspólnot parafialnych, z których każda będzie miała odrębną Parafialną Radę Duszpasterską i odrębne konto parafialnych finansów.
Oczywiście, jestem świadomy tego, że każda decyzja o połączeniu parafii będzie trudna dla kapłanów i bardzo bolesna dla wiernych, zwłaszcza tej parafii, w której nie będzie odtąd księdza na plebani. Dlatego będę się starał wykorzystywać w miarę możliwości wskazane wyżej rozwiązania, a połączenia parafii będą realizowane, gdy już nie będzie innej alternatywy. Natomiast już dziś bardzo Was proszę o zrozumienie mojego postępowania, wymuszonego brakiem kapłanów, i przyjmowanie moich decyzji w duchu zaufania Boskiej Opatrzności, która czuwa nad nami wszystkimi. Niech cała ta sytuacja motywuje nas stale do modlitwy o nowe powołania kapłańskie, a także do modlitwy za kapłanów i do jeszcze większej troski o nich, do wspierania ich w codzienności.
Mam też ważne słowo do Was, Droga Młodzieży Kościoła Opolskiego. Nie wykluczone, że Pan puka do drzwi serca wielu z Was i woła: Pójdź za mną! Nie lękajcie się tego wezwania, nie obawiajcie się, że jest zbyt wielkie. Ten, który wzywa, daje także swoją łaskę i moc, aby powierzoną nam misję dobrze zrealizować.
W wigilię Zesłania Ducha Świętego, 30 maja 2020 roku, zapraszam Was wszystkich, a szczególnie tegorocznych maturzystów, na czuwanie modlitewne w kościele seminaryjnym w Opolu. Duchowo będzie się można łączyć ze zgromadzonymi za pośrednictwem Facebooka na profilu duszpasterstwa diecezji opolskiej Ławka.
I jeszcze jedna informacja: Przez ostatnie 10 lat w uroczystość Bożego Ciała organizowany był w Opolu „Koncert Uwielbienia”, który stanowił szczególną formę modlitwy za młode pokolenie. W tym roku nie odbędzie się on ze względu na epidemię. Tym bardziej zapraszam na adorację Najświętszego Sakramentu do parafialnych świątyń. W tym samym czasie od 19.30 do 21.00 chciejmy utworzyć Diecezjalny Wieczernik trwania razem przed Panem na modlitwie uwielbienia i wdzięczności za tajemnicę przychodzenia i obecności Pana pośród nas pod postacią Chleba Eucharystycznego i prośmy wszyscy o moc wiary w sercach młodego pokolenia.
W te najbliższe dni z ufnością przywołujmy mocy i światła Ducha Świętego! Prośmy Boskiego Ożywiciela szczególnie o łaskę odnowy Kościoła. Polecajmy Mu zwłaszcza młodzież maturalną i diakonów przygotowujących się do święceń prezbiteratu.
Wam wszystkim z całego serca błogosławię.
Wasz biskup
† Andrzej Czaja
Opole, 20 maja 2020 r.
Opole, dnia 15 maja 2020 roku
Nr 20/2020/A/KNC-K
DEKRET BISKUPA OPOLSKIEGO
W trosce o zdrowie wiernych w obliczu rozprzestrzeniającej się pandemii i w nawiązaniu do zapowiedzi przedstawicieli Rządu RP, pozostawiając w mocy postanowienia Dekretu z dnia 29 kwietnia 2020 roku (nr 17/2020/A/KNC-K), które nie zostały ujęte w niniejszym Dekrecie, z dniem 17 maja br. na terenie Diecezji Opolskiej postanawiam, co następuje.
1. W obrzędach kultu religijnego wewnątrz kościoła może brać udział nie więcej niż jedna osoba na 10 m2.
2. Znosi się ograniczenia wieku służby liturgicznej.
3. Odwołuję zakazy, którymi objęci byli księża emeryci.
Postanowienia dodatkowe:
1. Msza Krzyżma odbędzie 4 czerwca 2020 roku o godzinie 10.00 w katedrze opolskiej. Szczegółowe informacje w tej sprawie podane zostaną w komentarzu do Dekretu.
2. Odwołuje się tegoroczne Emaus kapłańskie.
KANCLERZ KURII BISKUP OPOLSKI
ks. Wojciech Lippa +Andrzej Czaja
Bp Andrzej Czaja i o. Paweł Zając OMI spotkali się w tymczasowej kaplicy na terenie Parafii św. Jana Pawła II w Opolu. Z okazji zbliżającej się 100. rocznicy urodzin świętego papieża skierowali do nas wspólne przesłanie.
Jeśli chcesz wesprzeć materialnie budowę kościoła - sanktuarium Jana Pawła II, to podajemy numer konta: Parafia Rzymskokatolicka św. Jana Pawła II w Opolu Aleja Wincentego Witosa 40 45–401 Opole 45 1240 5178 1111 0010 9173 2562 z dopiskiem: na budowę kościoła w Opolu.
Zobacz stronę internetową parafii: http://opole.oblaci.pl/
1.W tym roku świętujemy setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, który przyszedł na świat 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Ten wielki święty wniósł nieoceniony wkład w historię naszego kraju, Europy, świata oraz w historię Kościoła powszechnego. O Karolu Wojtyle powiedziano i napisano już bardzo wiele, dobrze znana jest również jego biografia, która doczekała się licznych ekranizacji. W trudnym dla nas wszystkich czasie – gdy zmagamy się z pandemią koronawirusa i stawiamy pytania o przyszłość naszych rodzin oraz społeczeństwa – warto także zapytać o to, co On dziś miałby nam do powiedzenia? Z jakim przesłaniem zwróciłby się do rodaków w maju 2020 roku?
Jako pierwsze przychodzą nam na myśl słowa, które wypowiedział w homilii rozpoczynającej pontyfikat: „Nie lękajcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!” (22.10.1978). Tak, Chrystus wie, co każdy z nas nosi dziś w sobie, On doskonale zna nasze radości, niepokoje, nadzieje, lęki, tęsknoty. Tylko On ma odpowiedź na pytania, które stawiamy sobie w obecnej chwili.
Święty Jan Paweł II był człowiekiem, w którego życiu niezwykle wyraźnie uwidaczniały się cierpienie i niepewność jutra. Jego droga do świętości wiodła przez szereg trudnych doświadczeń życiowych, jak choćby przedwczesna śmierć ukochanej matki czy okrucieństwa II wojny światowej. On przyjmował te wydarzenia z wiarą w to, że historię człowieka ostatecznie prowadzi Pan Bóg, a śmierć nie jest pragnieniem Stwórcy. Gdyby Papież Polak żył dzisiaj, na pewno dobrze rozumiałby osoby, które przebywają w izolacji i kwarantannie. Modliłby się za chorych, zmarłych oraz ich rodziny. Sam przecież wielokrotnie chorował i cierpiał w warunkach szpitalnego odosobnienia, bez możliwości sprawowania Mszy św. z wiernymi. Jego brat Edmund zmarł w wieku 26 lat, jako młody lekarz, kiedy zaraził się od chorej pacjentki, udzielając jej pomocy medycznej. Na jego płycie nagrobnej wyryto napis: „Swe młode życie oddał w ofierze cierpiącej ludzkości”. By upamiętnić swego starszego brata, nasz święty Papież trzymał na swoim biurku lekarski stetoskop. Święty Jan Paweł II rozumiał i cenił pracę lekarzy, pielęgniarek, ratowników i pracowników medycznych, za których często się modlił i z którymi się spotykał.
2. Początek kapłańskiej drogi Karola Wojtyły miał miejsce w czasie II wojny światowej. Wraz ze swoimi rodakami był on ofiarą dwóch totalitarnych systemów: narodowego i międzynarodowego socjalizmu. Obydwa odrzucały Boga. Obydwa wyrosły na pysze, pogardzie dla innych i nienawiści. Obydwa odbierały wolność i godność człowiekowi. Obydwa niosły strach i śmierć. Obydwa te systemy ściśle też ze sobą współpracowały, aby doprowadzić do eksterminacji polskiej inteligencji, a naród polski przekształcić w rzesze niewolników. W tym czasie młody Karol Wojtyła był robotnikiem w kamieniołomach fabryki chemicznej Solvay w podkrakowskich Łagiewnikach.
Następny rozdział księgi życia św. Jana Pawła II to posługa księdza oraz biskupa krakowskiego. Po dwuletnich studiach w Rzymie został wikariuszem i katechetą w parafii w Niegowici, później pracował w Krakowie. Wykładał w seminariach duchownych i na uniwersytetach. 29 września 1958 roku został wyświęcony na biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej, a w roku 1964 został jej arcybiskupem metropolitą. Brał czynny udział we wszystkich sesjach Soboru Watykańskiego II. W roku 1967 papież Paweł VI mianował go kardynałem. W czasach komunistycznego reżimu stanowczo bronił chrześcijańskich wartości. Otwarty na dialog, w każdym widział brata. Nieustannie apelował o poszanowanie godności każdego człowieka. Emanował entuzjazmem duszpasterskim. Wiele serca poświęcał pracy z młodzieżą, studentami, z młodymi małżeństwami. Wycieczki w góry, na narty, obozy na łonie natury służyły mu zbliżaniu ludzi do Boga. Żartował, słuchał i uczył, stawiając młodym wysokie cele i wymagania. „Odkrycie Chrystusa to najpiękniejsza przygoda waszego życia” – mówił najpierw do młodzieży w Polsce, a potem – na całym świecie.
I tak nadszedł historyczny dzień 16 października 1978 roku, gdy kard. Karol Wojtyła został wybrany papieżem. Tu okazało się, jak ważną postacią w jego życiu był kard. Stefan Wyszyński. Po wyborze na papieża, Jan Paweł II powiedział: „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, niecofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twojego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła. Gdyby nie było Jasnej Góry”. Obydwaj byli głęboko związani z sanktuarium jasnogórskim. Tam wszystko zawierzali Matce Bożej.
Wybór kard. Karola Wojtyły na następcę św. Piotra otworzył nowy rozdział nie tylko w jego życiu, ale także w historii Kościoła w Polsce i na świecie. Niespełna rok później zabrzmiały w Polsce słowa modlitwy: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”. Te słowa, wypowiedziane 2 czerwca 1979 roku podczas Mszy św. na ówczesnym Placu Zwycięstwa w Warszawie, stały się momentem zwrotnym w procesie polskich przemian demokratycznych. Dodały odwagi i nadziei, której Polacy wówczas tak bardzo potrzebowali. Dzisiaj – z perspektywy czasu – możemy traktować je jako słowa prorocze.
3. Święty Jan Paweł II głosił Ewangelię na całym świecie. Odwiedził 132 kraje i około 900 miejscowości. Jego nauczanie jest wciąż aktualne. Warto do niego sięgać, także poprzez internet i media społecznościowe, wykorzystując możliwości, które stwarzają nowe technologie. Już w 2002 roku Papież wzywał przecież cały Kościół do wypłynięcia „na głębię
cyberprzestrzeni”.
Głosząc konieczność poszanowania praw każdej osoby ludzkiej, Papież bronił najsłabszych i bezbronnych. Dzisiaj, gdy w czasie pandemii koronawirusa świat walczy o każde ludzkie życie, trzeba przypomnieć, że Jan Paweł II domagał się ochrony życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Podkreślał, że w żadnej dziedzinie życia prawo cywilne nie może zastąpić właściwie ukształtowanego sumienia. Kiedy wielu niepokoją zmiany demograficzne, wyludnianie się i starzenie Europy, jego słowa są nadal aktualną przestrogą: „naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”. W 1991 roku, w Radomiu, św. Jan Paweł II mówił: „Do tego cmentarzyska ofiar ludzkiego okrucieństwa w naszym stuleciu dołącza się inny jeszcze wielki cmentarz: cmentarz nienarodzonych, cmentarz bezbronnych, których twarzy nie poznała nawet własna matka, godząc się lub ulegając presji, aby zabrano im życie, zanim jeszcze się narodzą. A przecież już miały to życie, już były poczęte, rozwijały się pod sercem swych matek, nie przeczuwając śmiertelnego zagrożenia. A kiedy już to zagrożenie stało się faktem, te bezbronne istoty ludzkie usiłowały się bronić. Aparat filmowy utrwalił tę rozpaczliwą obronę nienarodzonego dziecka w łonie matki wobec agresji. Kiedyś oglądałem taki film – i do dziś dnia nie mogę się od niego uwolnić, nie mogę uwolnić się od jego pamięci. Trudno wyobrazić sobie dramat straszliwszy w swej moralnej, ludzkiej wymowie”.
Polacy i Polska stanowili bardzo ważną część życia św. Jana Pawła II, który po latach wyznał: „Sprawy mojej Ojczyzny zawsze były i są mi bardzo bliskie. Wszystko, co przeżywa mój naród, wszystko to głęboko noszę w sercu. Dobro Ojczyzny uważam za moje dobro” (audiencja do Polaków z okazji 20. rocznicy pontyfikatu, 1998). Polska była krajem, który Ojciec Święty odwiedzał najczęściej – odbył do Ojczyzny dziewięć pielgrzymek. Przyjeżdżał zawsze z konkretnym przesłaniem do rodaków, dostosowanym do aktualnie panującej sytuacji religijnej i politycznej. Każda z pielgrzymek była traktowana przez Polaków jako narodowe rekolekcje, a w spotkaniach z Papieżem uczestniczyły miliony osób. Święty Jan Paweł II wzywał Polaków do sprawiedliwości społecznej i wzajemnego szacunku. Mówił: „«Jeden drugiego brzemiona noście» – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy «brzemię» dźwigane przez człowieka samotnie” (Gdańsk, 1987).
4. Dla wielu osób świadectwo o prawdziwości Ewangelii, jakie dał całemu światu św. Jan Paweł II, wybrzmiało najbardziej przekonująco wtedy, gdy przyszło mu osobiście zmagać się z cierpieniem i chorobą, a na koniec życia stanąć wobec konieczności śmierci. Po raz pierwszy z doświadczeniem wielkiego cierpienia spotkał się w związku z zamachem na swoje życie 13 maja 1981 roku. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni osobisty sekretarz św. Jana Pawła II i świadek jego świętości, tak wspominał ten niezwykle dramatyczny czas: „Pamiętam, że w momencie zamachu na Placu św. Piotra [Papież] zachował duży spokój i opanowanie, choć sytuacja była dramatyczna, a zagrożenie życia ogromne. Pytany przeze mnie, potwierdził, że odczuwa ból spowodowany przez rany, pokazał też ich miejsca. Nie można jednak mówić o żadnej panice. Zanim stracił świadomość, od razu też zawierzał się Maryi i mówił, że przebacza temu, który do niego strzelił”.
W ostatnim dniu swojej ziemskiej pielgrzymki, 2 kwietnia 2005 roku, Jan Paweł II był pełen wewnętrznego pokoju i poddania się woli Bożej. Jak wspomina kardynał Dziwisz, Papież był „zanurzony w modlitwie, miał świadomość swojego stanu i tego, co się z nim dzieje. Prosił, żeby czytać mu fragmenty Ewangelii według św. Jana, żegnał się ze współpracownikami, przyszedł m.in. kard. Joseph Ratzinger, były siostry zakonne, które mu posługiwały, był także fotograf Arturo Mari. Odprawialiśmy jeszcze Mszę św. ze Święta Miłosierdzia Bożego, stawał się coraz słabszy, z coraz mniejszą świadomością, ale gotowy na przejście do Domu Ojca”.
Podczas pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku, wiatr silnym podmuchem zamknął księgę Ewangeliarza znajdującą się na jego trumnie. Tak jakby zamknął księgę jego życia. Na zakończenie uroczystości wierni zebrani na Placu św. Piotra wołali „Santo Subito!” – Natychmiast świętym!”. W ten sposób prosili, aby Kościół ogłosił to, czego sami byli pewni: ten Papież był człowiekiem prawdziwie świętym!
Cieszymy się bardzo, że 7 maja tego roku – niemal dokładnie w setną rocznicę przyjścia na świat Jana Pawła II – w bazylice pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach, gdzie został ochrzczony, za zgodą Stolicy Apostolskiej rozpoczął się proces beatyfikacyjny jego Rodziców: Sług Bożych Emilii i Karola Wojtyłów. Wiemy dobrze, że nie byłoby takiego człowieka, kapłana i biskupa jak Karol Wojtyła, gdyby nie było wielkiej wiary jego Rodziców.
5. Papież Franciszek, który kanonizował Jana Pawła II, we wstępie do książki opublikowanej w Watykanie z okazji stulecia urodzin Papieża Polaka wyznał: „Wiele razy w czasie mojego życia kapłańskiego i biskupiego spoglądałem na niego, prosząc w moich modlitwach o dar wierności Ewangelii, tak jak on dawał o niej świadectwo. (…) Już piętnaście lat dzieli nas od jego śmierci. Może to niewiele, ale to bardzo długo dla nastolatków i młodych ludzi, którzy go nie znali lub którzy mają tylko kilka mglistych wspomnień o nim z dzieciństwa. Z tego powodu w setną rocznicę jego urodzin słusznie było upamiętnić tego wielkiego świętego świadka wiary, którego Bóg dał swojemu Kościołowi i ludzkości” (San Giovanni Paolo II, 100 anni, Parole e Immagini, Prefazione di Papa Francesco [Święty Jan Paweł II, 100 lat. Słowa i Obrazy, Wstęp Papieża Franciszka], Città del Vaticano, Libreria Editrice Vaticana 2020, s. 3, 6).
Od śmierci św. Jana Pawła II ludzie z całego świata modlą się nieprzerwanie u jego grobu w Bazylice św. Piotra. Za jego przyczyną proszą Boga o potrzebne łaski. Dołączmy i my do nich i módlmy się – przez jego wstawiennictwo – w intencjach, które głęboko nosimy w naszych sercach. Prośmy za naszą Ojczyznę, Europę i cały świat. Módlmy się o ustanie pandemii, za chorych, zmarłych i ich rodziny, za lekarzy, służbę medyczną i tych wszystkich, którzy narażają swoje życie dla naszego bezpieczeństwa. Niech setna rocznica urodzin Papieża Polaka będzie dla nas wezwaniem do braterstwa i jedności. Niech będzie źródłem nadziei i zaufania Miłosierdziu Bożemu.
Święty Janie Pawle II, módl się za nami. Amen.
Abp Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE)
Bp Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski
Abp Marek Jędraszewski
Arcybiskup Metropolita Krakowski
Zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
Warszawa, 7 maja 2020 roku