„Postęp, który nie idzie w parze z uszanowaniem prawa naturalnego, prawdy objawionej i etycznego wymiaru ludzkiego życia jest zagrożeniem” – mówił biskup opolski Andrzej Czaja podczas Mszy św. inaugurującej rok akademicki opolskich uczelni.
W Eucharystii, sprawowanej w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu, uczestniczyli m.in. biskupi pomocniczy – bp Waldemar Musioł i bp Rudolf Pierskała, biskup senior diecezji gliwickiej Jan Kopiec oraz abp Thomas Mar Koorilos, metropolita archidiecezji Thiruvalla w Indiach. Obecni byli także przedstawiciele władz, senatów, pracowników, doktorantów i studentów wszystkich opolskich uczelni.
W homilii bp Czaja skupił się szczególnie na słowach Jezusa „Wy jesteście solą ziemi. Wy jesteście światłem świata” (Mt 5, 13-14) wypowiadanych do pierwszych uczniów, ale i do każdego wierzącego. „Bóg pokłada w nas wielką nadzieję, że będziemy rozświetlać drogi życia na tej ziemi i pomagać innym znaleźć drogę do domu Ojca” – podkreślał. Jednocześnie zauważył, że ludzkie słabości często prowadzą do zawiedzenia nadziei pokładanej w nas przez innych. „Ileż to razy zawodzi wykładowca studenta, student profesora czy przyjaciel przyjaciela. A jednak Bóg mimo wszystko pokłada w nas nadzieję” – tłumaczył bp Czaja.
Odwołując się do myśli papieża Franciszka, przypomniał, że świat współczesny potrzebuje szczególnie klimatu ufności i odbudowy więzi. „Musimy podtrzymywać płomień nadziei, który został nam dany, i uczynić wszystko, aby każdy człowiek odzyskał siłę i pewność patrzenia w przyszłość otwartym sercem i umysłem” – cytował. Źródłem tej nadziei – jak wskazywał – jest zmartwychwstanie Chrystusa. „On żyje. Dlatego choć źródłem naszej nadziei jest miłość Boga i Jego bliskość, potrzebujemy wierzyć, że nigdy nas nie zostawi i zawsze dotrzymuje obietnicy” – nadmienił.
Bp Czaja zwrócił uwagę, że współczesne pojmowanie postępu często wiąże się z odrzuceniem wiary. „Wiara w postęp, oderwana od prawdy objawionej, stała się podstawą myślenia współczesnego świata” – mówił. Dodał, że taki postęp, nieoparty na etycznym wymiarze życia, niesie takie zagrożenia jak: wojny, niesprawiedliwość, kryzysy społeczne i duchowe.
Hierarcha podkreślił, że prawdziwy rozwój nie może istnieć bez odniesienia do Boga. „Taki postęp, który nie idzie w parze z uszanowaniem prawa naturalnego i prawdy objawionej, jest zagrożeniem. Świat oferuje wiele, ale nigdy nie zaspokoi pragnienia ludzkiej duszy, pragnienia Boga” – zaznaczył, dodając, że tylko wiara zakorzeniona w miłości Chrystusa daje człowiekowi niezawodną nadzieję i fundament trwałego rozwoju.
Biskup Opolski podkreślił także, że środowisko akademickie ma szczególną misję budzenia refleksji i szukania prawdy. „Studia i życie uniwersyteckie powinny pobudzać do głębszej refleksji, która otwiera na wiarę i pokazuje, że chrześcijaństwo nie jest bezrozumne, ale zakorzenione w prawdzie objawionej” – podkreślał.
Na zakończenie bp Czaja wezwał przedstawicieli środowisk akademickich, by byli ludźmi nadziei. „Świat dzisiaj bardzo potrzebuje chrześcijan, którzy naprawdę są światłem świata i solą ziemi. Jeśli nie chcemy, by zwyciężał duch antychrysta, musimy bardziej żyć Jezusem – Jego miłością, Jego zwycięstwem i obietnicą nieba, bo to nam uświadamia, że na tej ziemi jesteśmy tylko pielgrzymami” – mówił.
Monika Chrzanowska