Wydział katechetyczny kurii diecezjalnej w Opolu 19 maja nagrodził 51. zwycięzców diecezjalnego etapu olimpiady teologicznej, laureatów konkursów wiedzy religijnej, a także konkursu artystycznego. Podczas gali w auli Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu odbyła się również uroczystość podsumowania plebiscytu „Bohater Katechezy”.
Gala była zwieńczeniem kilku konkursów: Olimpiady Teologii Katolickiej Łowicz 2016 „Święty Jan Paweł II – wychowawca młodych pokoleń”, Diecezjalnego Konkursu Wiedzy Religijnej ŻAK, Gimnazjalista i dla Zasadniczych Szkół Zawodowych oraz Diecezjalnego Konkursu Artystycznego Opole 2016. Tematyka tegorocznych konkursów diecezjalnych dotyczyła zbliżających się Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Wyróżnienie w plebiscycie „Bohater katechezy diecezji opolskiej A.D. 2016” otrzymał ks. Łukasz Żaba, katecheta uczący w Zespole Szkół Zawodowych w Oleśnie.
Laureaci konkursów otrzymali pamiątkowe dyplomy, nagrody książkowe, a także kilka nagród specjalnych, w tym indeksy na studia teologiczne, pielgrzymkę do Rzymu, weekendowy pobyt w ośrodku „Rybak” oraz „Skowronek”, drukarki, tablety, vouchery do centrum rozrywki Kubatura, bilety na Wieżę Piastowską oraz pływalnię „Wodna Nuta”, a także plecaki, słuchawki bezprzewodowe i filmy DVD.
Wśród zaproszonych gości był między innymi bp Rudolf Pierskała, Opolski Kurator Oświaty oraz przedstawiciel Wydziału Oświaty w Opolu.
Galę uświetnił koncert uczniów z Państwowej Szkoły Muzycznej w Opolu.
„Nawet, jeżeli niektórzy słabo wierzą, to chcą, aby dziecko ochrzcić. Wynika to z głębokiego pragnienia, aby dać dziecku to, co jest najcenniejsze” – powiedział bp Rudolf Pierskała podczas Mszy św. dla Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w opolskiej katedrze.
Opolski biskup pomocniczy przyznał, że to kobiety najczęściej zachęcają do uczestnictwa w sakramentach swoich mężów i dzieci, a także są licznie obecne na liturgii i nabożeństwach. „Naszym zadaniem jest przekazać wielki skarb wiary młodemu pokoleniu. Nie tylko doprowadzić do chrztu, ale rozwinąć dar wiary” – zachęcał.
„Dlaczego chrzcimy dzieci, które nie mogą same wyznać wiary?” – pytał biskup. „Bo jesteśmy przekonani, że wiara w Boga Trójjedynego jest tak wielkim skarbem, że od niej zależy życie. Warto przekazać ją dzieciom. Rodzice uważają to za swój obowiązek. Nawet, jeżeli niektórzy słabo wierzą, to chcą, aby dziecko ochrzcić. Wynika to z głębokiego pragnienia, aby dać dziecku to, co jest najcenniejsze” – podkreślił.
Kaznodzieja przypomniał, że bez zobowiązania rodziców i chrzestnych nie udziela się sakramentu chrztu świętego. „Nasi rodzice potwierdzili przy chrzcie, że są świadomi obowiązku wychowania dziecka w wierze i ten obowiązek przyjmują. Zobowiązuje się do tego także wspólnota parafialna, dlatego powinno się udzielać chrztu w niedzielę w obecności wielu parafian” – dodał.
Bp Pierskała proponował również, aby świętować rocznicę chrztu oraz przechowywać pamiątki związane z tym sakramentem. „Zapalmy świecę ze chrztu, zobaczmy zdjęcia i szatkę. Podziękujmy Bogu za tę wielką łaskę chrztu i wiary. Tak się zaczęło nasze życie duchowe!” – zaznaczył.
„Od chrztu staliśmy się dziećmi Bożymi” – mówił biskup. „Na zawsze jesteśmy odtąd zjednoczeni ze śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa. To się już nigdy nie zmieni” – zaakcentował.
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich powstało w 1995 r. Celem stowarzyszenia jest oddziaływanie na życie małżeńskie i rodzinne zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego oraz prowadzenie działalności wychowawczej i charytatywnej. W ramach swojej działalności członkowie m.in. organizują pomoc materialną rodzinom, wspierają katolickie poradnie rodzinne, ośrodki adopcyjno-opiekuńcze, kursy przedmałżeńskie, a także szkoły rodzenia.
„Plony i bogate żniwa nie zależą tylko od ludzkiej pracy, ale od błogosławieństwa Bożego” – powiedział bp Rudolf Pierskała podczas diecezjalnych dni modlitw o dobre urodzaje rolników, ogrodników i działkowiczów w kościele pw. MB Bolesnej w Szwedzkiej Górce.
Kaznodzieja przypomniał, że wszyscy jesteśmy powołani do zbawienia przez życie na ziemi i pracę, a Bóg stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo, powołał go do pracy, aby czynił sobie ziemię poddaną i w ten sposób miał udział w dziele stworzenia świata przez współpracę z Nim. „Może jednak wydawać się współcześnie niektórym rolnikom, że mając najlepsze maszyny i cudowne nawozy oraz doskonałe środki ochrony pól i zasiewu – sami swoją pracą osiągną wielkie plony. Bóg jednak ciągle w różnych znakach daje nam znać, że od Niego ostatecznie zależy pogoda i deszcz oraz jakie ziemia wyda plony” – podkreślił.
Zdaniem biskupa, przez pracę człowiek łączy się także z dziełem odkupienia, gdyż trud pracy przypomina Chrystusowy krzyż, który trzeba nieść przez życie. „Praca nie zawsze daje szczęście i zadowolenie” – zaznaczył. „Nieraz bywa ciężkim krzyżem do niesienia. Praca bardzo ściśle łączy się z miłością bliźniego. Zawsze uwzględnia drugiego człowieka, zawsze jakoś go dotyczy. Właściwie to nie pracuje się tylko dla siebie. Pracuje się dla innych: dla żony, dla męża, dla dzieci, dla rodziny, dla wnuków” – stwierdził.
„Niech modlitwa naszych ojców wypowiadana z wiarą w Bożą Opatrzność, będzie także przez nas pielęgnowana” – prosił bp Pierskała. „Plony i bogate żniwa nie zależą przecież tylko od ludzkiej pracy, ale od błogosławieństwa Bożego” – zakończył.
Tegoroczne diecezjalne dni modlitw o dobre urodzaje rolników, ogrodników i działkowiczów odbyły się: w kościele pw. MB Bolesnej w Szwedzkiej Górce, w kościele pw. Krzyża Świętego w Pietrowicach Wielkich, w kościele pątniczym pw. św. Brykcjusza w Gościęcinie, w kościele pw. św. Anny w Oleśnie oraz w sanktuarium św. Jacka w Kamieniu Śląskim.
Zespół naukowców bada krypty katedry pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu. Otwarto m.in. kryptę z sarkofagiem bp. Franciszka Jopa, która została zamurowana po jego pogrzebie w 1976 r.
Opolska katedra przechodzi właśnie gruntowną renowacje murów zewnętrznych. Jednocześnie trwają prace badawcze w podziemiach kościoła. „Znaleźliśmy szczątki ludzkie w jednej z krypt” – przyznała antropolog Agata Hałuszko z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. „To były szczątki wtórnie przemieszczone, zsypane w tamtym miejscu prawdopodobnie z sarkofagów, które znajdowały się tam wcześniej lub z innego źródła. Kości pokryte były wapnem” – dodała.
Prowadzone prace antropologiczne polegać będą na posegregowaniu znalezionych kości, ustaleniu od ilu osób pochodzą, a także płci i wieku ludzi w chwili ich śmierci. Agata Hałuszko po wstępnych oględzinach stwierdziła, że fragmenty tkanin, które również znajdują się w kryptach, mogą pochodzić z XVII lub XVIII. „Dokładny czas można ustalić dopiero po szczegółowych badaniach. Na razie znaleziono kilka kartonów szczątków ludzkich. Trzeba je oczyścić i zabezpieczyć, ponieważ są pokryte pleśnią – m.in. kropidlakiem żółtym, który jest niebezpiecznym gatunkiem grzyba dla układu oddechowego człowieka” – zaznaczyła.
Znaleziska zaskoczyły naukowców, bowiem w latach 60. XX wieku krypty były badane i czyszczone. Następnie w jednej z nich w 1976 roku pochowano bp. Franciszka Jopa. Archeolog Maciej Krzywka skłania się ku teorii, że najprawdopodobniej w latach 60. opróżniono krypty, a większość szczątków została wywieziona wraz z sarkofagami i innymi przedmiotami, gdyż należały one do zamożnych mieszczan pochodzenia niemieckiego.
Zdaniem badaczy, w katedrze znajduje się wiele krypt, gdyż świątynia na przestrzeni wieków była rozbudowywana. Jedna z dostępnych krypt jest nowożytna i pochodzi z końca XVIII wieku. Druga jest wykonana w technice średniowiecznej, a dokumenty potwierdzają, że powstała pod koniec XVI wieku. „W kościele kilka lat temu zrobiono badania georadarowe, ale dość powierzchowne” – przyznał Maciej Krzywka. „Chcielibyśmy przebadać te krypty raz jeszcze, oczyścić je, a także zorientować się, ile jest ich dokładnie. Następnie podejmiemy decyzję, czy udostępnić je dla zwiedzających” – dodał.
Historyczne początki świątyni sięgają 1002 r., kiedy to, według starej tradycji, postanowiono zbudować w Opolu – zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem nad rzeką – drewniany kościół pw. św. Krzyża. W 1024 r. biskup wrocławski Klemens podarował dla nowo zbudowanego kościoła relikwie drzewa krzyża św., które otrzymał od św. Emeryka (+ 1031), syna króla Węgier. Bezcenna relikwia jest nadal przechowywana w kościele.
W połowie XIII w. parafia wraz z okolicznymi wioskami liczyła ok. 2000 wiernych i stąd istniała potrzeba nowego, większego kościoła. Stary kościół w XIII w. został zatem rozbudowany w stylu romańskim i uroczyście poświęcony 16 listopada 1295 r.; wtedy też ponownie erygowana została parafia, przeniesiona na czas budowy do kościoła NMP na Górce.
Z okazji millenium chrztu Polski w latach 1963-1965 poddano świątynię gruntownym pracom remontowym, po których nawet na nowo ją poświęcono. W 1972 r. ustanowiona została diecezja opolska i kościół Podwyższenia Krzyża Świętego podniesiony został do rangi katedry.
„Będziecie giermkami największego Rycerza, który całemu światu niesie zbawienie” – powiedział bp Andrzej Czaja 14 maja w opolskiej katedrze. Ordynariusz wyświęcił 12 nowych prezbitrów.
„Obyście byli sługami mężnymi, wiernymi i zaangażowanymi” – przestrzegał opolski biskup. „Przyjmując święcenia prezbiteratu wyrażacie przed Bogiem w sposób ostateczny swoją chęć, pragnienie i wolę służenia Chrystusowi. Z tego się już nigdy nie wolno wycofać” – zaznaczył.
Kaznodzieja zachęcał, aby w całej posłudze kapłańskiej był uwielbiony Chrystus. „Na taką drogę bycia blisko Jezusa, kroczenia za Nim i życia na wielką Jego chwałę św. Paweł daje cenne wskazania, czyli sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej i trwajcie w jednym duchu” – prosił.
Zdaniem hierarchy, najpierw trzeba robić wszystko, by nie dać się uwieść złemu duchowi. „Chodzi zwłaszcza o to, by w życiu kapłańskim nie było przyzwolenia na siedem grzechów głównych: pychę, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz korzystaniu z dóbr tego świata, gniew i lenistwo. To odwodzi od Chrystusa!” – podkreślił.
„A w pracy nad sobą trzeba się zmagać ku większemu owocowaniu ducha!” – mówił bp Czaja. „Miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność i opanowanie – powinny znamionować służbę kapłana. W codziennym rachunku sumienia powinno się z tego także rozliczać” – dodał.
Opolski biskup stwierdził, że gdy ludzie doświadczają takich owoców ducha, to mówią, że ksiądz jest z powołania, taki Boży kapłan. Ponadto, ordynariusz zachęcał, aby neoprezbiterzy dbali o braterstwo, jedność, wspólnotę z parafianami, z innymi kapłanami, plebanijną. „W jedności siła i moc!” – zaznaczył. „We wspólnocie pełnej miłości najpotężniejsza moc świadectwa, które przekonuje do Chrystusa i Ewangelii. Bo cóż z tego, że będziemy mówili piękne słowa, jeśli ludzie nie będą widzieli tego w naszych czynach, że się miłujemy?” – pytał.
„Dawajcie sobie nawzajem dobry przykład” – prosił biskup. „Trzeba być wrażliwym na tego, który jest mały, na człowieka w potrzebie. Tym małym będzie czasem współbrat w kapłaństwie” – przyznał i apelował o większą solidarność między kapłanami, a także o upominanie z miłością, gdy któryś ksiądz grzeszy oraz o wspólną modlitwę na plebaniach.
„Niech nigdy nie zabraknie gotowości do przebaczenia oraz poproszenia o przebaczenie” – wzywał bp Czaja. „To będzie pociągające dla tych, którzy będą słuchać Ewangelii z waszych ust. Nie dajcie się też zastraszyć przeciwnikom. Aż do skończenia świata nie wolno się bać! Trzeba iść do człowieka tego, który patrzy nieprzyjaznym okiem, który nie chce nas słuchać. Jak mówi papież Franciszek, idźcie do ludzi na peryferiach życia, na bezdroża. Nie bójcie się świata ani nawet prześladowań!” – podkreślił.