Ułatwienia dostępu

Offcanvas Section

 

W sobotę odbył się Ingres biskupa Jana Kopca do gliwickiej katedry. Hierarcha zastąpił pierwszego ordynariusza diecezji gliwickiej, bp. Jana Wieczorka, który przechodzi na emeryturę. W uroczystej Eucharystii uczestniczyli nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, kard. Henryk Gulbinowicz, kard. Kazimierz Nycz, abp Alfons Nossol, abp Wiktor Skworc, abp Damian Zimoń oraz arcybiskupi, biskupi, księża, zakonnice, władze państwowe, samorządowe oraz liczni wierni.
Ingres poprzedziło kanoniczne przejęcie diecezji, czyli uroczyste wyznanie wiary oraz podpisanie stosownych dokumentów, w obecności Kolegium Konsultorów oraz przedstawicieli duchowieństwa.
Początek uroczystości ogłosiło bicie dzwonów w kościołach diecezji gliwickiej. Uroczysta Eucharystia rozpoczęła się o godz. 11. Bp Jan Kopiec został powitany w drzwiach katedry przez proboszcza ks. Bernarda Plucika. Bardzo znaczącym momentem było wręczenie pastorału, będące wyrazem przekazania Kościoła Gliwickiego. Nuncjusz apostolski wprowadził także nowego biskupa gliwickiego na katedrę. Wyrazem uznania Hierarchy przez wiernych było tzw. homagium. Przedstawiciele duchownych, różnych stanów złożyli wyrazy szacunku i posłuszeństwa nowemu ordynariuszowi.
Bardzo znaczące było także pierwsze kazanie bp. Jana Kopca jako Pasterza diecezji gliwickiej. Hierarcha mówił m.in. o tajemnicy, wielkości Kościoła, posługach, które nas przerastają. Nowy Biskup Gliwicki odniósł się także do tradycji, dziedzictwa tej ziemi oraz jej obecnych problemów. - Widzimy degradację tego środowiska, patrzymy na paraliżującą człowieka beznadzieję, brak stabilizacji, pracy, mieszkania, ale także perspektyw dalszej egzystencji. To musimy sobie uświadomić, od tego nie uciekniemy. Kościół musi towarzyszyć człowiekowi na drodze, która prowadzi go do wypełnienia się, aby móc powiedzieć dobrze wypełnialiśmy nasze zadanie – mówił Hierarcha.
Ordynariusz podkreślił, że nie można uciekać od odpowiedzialności. - To trzeba będzie podjąć na różne sposoby, ale przede wszystkim poprzez nawoływanie do nawrócenia. Trzeba wrócić do pierwotnej gorliwości i uczciwości, trzeba stanąć w prawdzie wobec siebie i innego człowieka, sytuacji, w jakiej jesteśmy. Mogę przyrzec, że będziemy to podejmowali razem z wami. Będziemy nie na salonach, ale na cierpliwej modlitwie i towarzyszeniu każdemu człowiekowi, aby mu wskazać, jaką drogą iść do prawdy - mocno zaakcentował bp Kopiec.
W homilii podkreślił także wkład swojego poprzednika w budowanie od podstaw nowej diecezji.
Uroczystość zakończyło złożenie podziękowań i życzeń zarówno bp. Janowi Wieczorkowi jak i nowemu biskupowi gliwickiemu Janowi Kopcowi.
Słowo ks. abp Józefa Kowalczyka, Prymasa Polski do obu biskupów gliwickich odczytał abp Wiktor Skworc.
Prymas Polski podziękował, bp. Janowi Wieczorkowi za posługiwanie, m.in. za zorganizowanie nowej diecezji oraz jej struktur, ośrodka rehabilitacyjnego w Rusinowicach, za przywrócenie do świetności klasztoru w Rudach oraz za liczne dzieła charytatywne.
Prymas Polski życzył nowemu biskupowi gliwickiemu Janowi Kopcowi owocnej posługi, przy wsparciu Matki Boskiej Pokornej.
Gratulacje biskupowi Janowi Kopcowi przekazał także Bronisław Komorowski, prezydent Polski.
Wieloletni proboszcz gliwickiej katedry, ks. inf. Konrad Kołodziej złożył także podziękowania bp. Janowi Wieczorkowi za wiele lat posługi. Natomiast witając nowego ordynariusza wręczył mu ikonę Apostołów Piotra i Pawła. - Niech ta ikona będzie znakiem jedności z kościołem katedralnym i zapewnieniem o stałej pamięci modlitewnej całej diecezji – mówił ks. infułat Kołodziej.
Dziękując biskupowi Wieczorkowi prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz przypomniał wiele lat owocnej współpracy, bez pomieszania kompetencji i obowiązków. Prezydent przypomniał m.in. wspólne przygotowania wizyty Jana Pawła II w Gliwicach.
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza zauważyła, że bardzo cenne jest to, że Papież posyła człowieka, który wyrasta z tej diecezji i zna doskonale ten teren.
Prezydent Bytomia, Piotr Koj mówił, że ten dzień to nowa nadzieja, nowy impuls i nowe zadanie.
Po Mszy św. bp Jan Wieczorek i bp Jan Kopiec przyjmowali życzenia i podziękowania.
 
Biuro Prasowe Ingresu

 

Msza św. w opolskiej katedrze pod przewodnictwem bp. Andrzeja Czai zainaugurowała diecezjalne obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, którym w tym roku towarzyszy hasło „Przemienieni przez zwycięstwo Jezusa Chrystusa”. W program tegorocznych obchodów wpisują się liczne liturgie i nabożeństwa ekumeniczne, a także seminaria naukowe oraz koncerty.
 
Rozpoczynając Eucharystię, biskup opolski Andrzej Czaja zachęcił wszystkich do modlitwy o jedność chrześcijan i przypomniał myśl papieża Jana Pawła II z encykliki „Ut unum Sint”, że dążenie ku jedności i nieustanna żarliwa modlitwa to imperatyw każdego chrześcijańskiego sumienia. Hierarcha zaznaczył, że ten szczególny tydzień ma obudzić gorliwość w realizacji tego dzieła.
 
Zgodnie z tradycją, według której w trakcie liturgii i nabożeństw ekumenicznych słowo głosi przedstawiciel innego Kościoła niż ten, w którym odbywa się spotkanie modlitewne, kazanie podczas Mszy św. inaugurującej Tydzień Modlitw wygłosił ks. radca Jan Gross, emerytowany prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Nawiązując do hasła tegorocznego Tygodnia Modlitw, które brzmi „Przemienieni przez zwycięstwo Jezusa Chrystusa”, ks. Gross pokreślił, że ta cudowna przemiana jest możliwa przez przyjęcie do swojego serca Jezusa i Jego zbawienia, które daje nam w swoim Słowie świętym i w sakramentach”.
 
Duchowny wskazał także na usłużną postawę Jezusa, który, jak pisze ewangelista, „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie na okup za wielu”. Ks. Gross przypomniał także, że Kościół, który jest Ciałem Chrystusa i kontynuatorem Jego dzieła, nie został powołany aby panować, lecz po to, aby służyć. – Naszej służby potrzebuje dzisiejszy świat, potrzebują ludzie Kościoła, ale i ci, którzy do niego nie należą, którzy zaparli się go lub poprzez zły przykład zostali do niego zrażeni – powiedział ewangelicki duchowny i jako wzór wskazał szlachetną postawę Kościoła w trudnych czasach stanu wojennego. – To była nasza służba wynikająca bezpośrednio z posłannictwa Kościoła. Takie posłannictwo jest i dzisiaj. Tutaj nic się nie zmieniło i zmienić się nie może – podkreślił ks. Gross.
 
Opolskie obchody związane z Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan zaczęły się jednak na długo przed oficjalną jego inauguracją. Poszerzona oktawa Tygodnia Modlitw w diecezji opolskiej rozpoczęła się od XXII Ekumenicznego Koncertu Kolęd w opolskim kościele oo. franciszkanów 6 stycznia. Cztery dni później, na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego odbyła się debata z udziałem rabina Katowic Joshuy Ellisa na temat „Judaizm i chrześcijaństwo – dwie drogi do jednego Boga”.
 
Gościem Wydziału Teologicznego był także ks. prof. Jan Żelazny z krakowskiego Uniwersytetu Papieża Jana Pawła II, który we wtorek 17 stycznia wyłożył temat „Światło jedności ze Wschodu – Kościół syro-ortodoksyjny”. W swoim wystąpieniu duchowny oparł się na pismach jednego z najwybitniejszych przedstawicieli tego Kościoła Grzegorza Bar Hebreusa, które związane są z jego koncepcją rozumienia apostolskości przekazu nauki. – Zarówno odwołujący się do tradycji antiocheńskiej Apostolski Kościół Wschodu, jak i związane z tradycją chalcedońską Kościoły rzymskokatolicki i prawosławny, a także Kościół syro-ortodoksyjny wyrażają według Bar Hebreusa tę samą naukę apostolską – powiedział ks. Żelazny i podkreślił, że choć żyjący w XIII w. Bar Hebreus wyraźnie rozróżniał wszystkie te Kościoły, to jednak nie traktował żadnego z nich jako herezji.
 
Wśród propozycji na tegoroczny Tydzień Modlitw znajduje się także Msza św. i konferencja ekumenisty ks. Piotra Jaskóły na temat „Kult św. Józefa w Kościołach chrześcijańskich”, które odbędą się dzisiaj o godz. 18.00 w pocysterskim kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jemielnicy, gdzie w XVII w. prężnie działało zrzeszające dziesiątki tysięcy członków Bractwo św. Józefa. Także dzisiaj o godz. 19.00 w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu zostanie odprawiona Liturgia Eucharystyczna w obrządku bizantyjskim, której przewodniczyć będzie ks. mitrat Janusz Czerski.
 
Ważnym punktem obchodów będzie sobotnie nabożeństwo ekumeniczne w opolskim kościele ewangelicko-augsburskim, któremu przewodniczyć będzie proboszcz parafii ewangelickiej w Opolu ks. Marian Niemiec, a homilię wygłosi biskup opolski Andrzej Czaja.
 
Przez kolejne dni Tygodnia Modlitw, aż do 29 stycznia, w całej diecezji opolskiej odbywać się będą liczne liturgie i nabożeństwa ekumeniczne. Szczegółowy program tych i innych wydarzeń znaleźć można na stronie www.diecezja.opole.pl oraz www.ekumenia.pl.

 

Diecezjalne Liceum Humanistyczne w Nysie zajęło 20 miejsce w najnowszym Ogólnopolskim Rankingu Liceów Ogólnokształcących, przygotowanym przez miesięcznik „Perspektywy” i dziennik „Rzeczpospolita”. Szkoła awansowała aż o 30 miejsc w stosunku do ubiegłorocznego rankingu i tym samym zdeklasowała dotychczasowych liderów na Opolszczyźnie. – To miłe znaleźć się w czołówce. Nasz przepis na sukces to zmotywowany uczeń i dobrze wykwalifikowany nauczyciel – powiedział dyrektor placówki ks. Henryk Wolff.
W zamyśle założyciela placówki, abp. Alfonsa Nossola, szkoła humanistyczna to taka, która służy całemu człowiekowi - przypomina ks. Wolff. Dyrektor podkreśla że diecezjalne liceum w Nysie wyróżnia przede wszystkim dość nietypowe podejście do kwestii profilowania ścieżki dydaktycznej swoich uczniów. - W pierwszej klasie młodzież kształci się ogólnie. Pod koniec roku szkolnego, każdy sam może wybrać przedmioty, których będzie uczyć się na poziomie rozszerzonym przez kolejne dwa lata, aż do matury – wyjaśnia ks. Wolff i dodaje, że w szkole szczególny nacisk położony jest także na naukę języków obcych. Tygodniowy plan zajęć przewiduje aż 5 godzin nauki języka angielskiego i 3 godziny niemieckiego, a każdy z uczniów kształci się w grupie o odpowiednim dla niego stopniu zaawansowania.
- Szkoła dba o intensywny rozwój intelektualny swoich uczniów i przygotowuje ich do podjęcia świadomego wyboru dalszego kierunku edukacji. Cel ten osiąga wspierając realizację własnych zainteresowań uczniów, stymulując w nich rozwój samodyscypliny, samodzielności i odpowiedzialności – zapewnia dyrektor placówki i zaznacza że na wysokim poziomie stoi też dbałość o kulturę fizyczną uczniów, a oddana przed trzema laty do użytku nowoczesna sala gimnastyczna jest w tym nieocenioną pomocą.
Diecezjalne Liceum Humanistyczne w Nysie jest szkołą katolicką. - Wymiar ten realizuje się przede wszystkim w aspekcie wychowawczym - mówi ks. Wolff i dodaje, że każda szkoła odwołuje się do pewnej wizji człowieka. - My nie mamy z tym kłopotu. Ideałem, do którego chcemy i staramy się dążyć jest Jezus. Duże znaczenie w tym dążeniu ma także osoba Jana Pawła II. Czerpiemy bardzo mocno z jego nauczania, przemyśleń i słów kierowanych do szkolnictwa katolickiego. To dla nas dobra i mocna poręcz – zaznacza ks. Wolff i podkreśla, że te ideały, przekładają się nie tylko na solidną pracę dydaktyczną oraz odpowiedzialność w kwestii wychowania, ale także na relacje osobowe między kadrą a uczniami, jak również wewnątrz tych grup.
Działające od 1999 r. Diecezjalne Liceum Humanistyczne i Diecezjalne Gimnazjum w Nysie to ogólnokształcące szkoły katolickie dla młodzieży o uprawnieniach szkół publicznych. Jak zaznacza ks. Wolff - dostępne są one nie tylko dla katolików, ale dla wszystkich uczniów, którzy pragną w nich realizować swoją edukację, w tym i dla osób niewierzących. Dyrektor podkreśla jednak, że siłą rzeczy wszyscy muszą respektować katolicki system wartości.
Szkoła dysponuje internatem zlokalizowanym w pobliskim Diecezjalnym Domu Formacyjnym. Dzięki temu w szkole mogą uczyć się nie tylko młodzi mieszkańcy Nysy i jej najbliższych okolic, ale także młodzież spoza granic diecezji opolskiej.

Z okazji 19. rocznicy sakry biskupiej ks. bp. Jana Kopca przypadającej w uroczystość Objawienia Pańskiego wierni Kościoła opolskiego gromadzili się na dziękczynnej modlitwie za dar jego posługi biskupiej w diecezji opolskiej. Główne uroczystości dziękczynne odbyły się w opolskiej katedrze. – Czuję się w tej chwili jak biblijny Melchizedek – powiedział podczas homilii bp Kopiec, który z końcem grudnia został mianowany ordynariuszem diecezji gliwickiej.

 
W homilii bp Kopiec nawiązując do uroczystości Objawienia Pańskiego zauważył, że – Pan, który przychodzi jest tym, który nas wzbogaca. To nie on potrzebuje przyjścia do nas, ale my potrzebujemy jego objawienia się wśród nas, abyśmy mogli dostrzec walory naszej natury, którą sami lekkomyślnie podważamy i osłabiamy. Potrzebny był Ktoś, kto wzmocni i poprowadzi – powiedział nowy biskup gliwicki i podkreślił, że dzisiejsze święto jest dniem naszej nadziei i satysfakcji. Hierarcha przypomniał także o biblijnych mędrcach, którzy przybyli do Betlejem, by oddać pokłon Jezusowi. – Byli oni ludźmi niezwykle otwartymi. Nazywanie ich mędrcami, magami, władcami czy królami jest próbą wyrażenia naszego szacunku dla nich, gdyż z pewnością reprezentowali oni elitarne warstwy społeczne i odznaczając się większą świadomością potrafili dostrzec to, czego zwykły człowiek może nie zauważyć – mówił bp Kopiec
Nowomianowany biskup gliwicki wspomniał także dzień swojej sakry biskupiej, którą przed 19. laty przyjął z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II w Rzymie. Przypomniał także najważniejsze jego zdaniem słowa, które do nowych biskupów skierował papież. – Wiecie, że jako pasterze macie iść, by gromadzić wszystkich ludzi wokół jednego Króla, jednego Pana, jednego Zbawiciela. Gromadzić ich wokół odniesienia, że dla wszystkich Pan przyszedł. Wszyscy ludzie bowiem są Jemu winni epifanię Królestwa Bożego. Wszyscy ludzie są winni, aby dostrzec, że Pan objawia się i ciągle ponawia swoją chęć, by być blisko każdego z nas – cytował bp Kopiec i przyznał, że niełatwo było mu przyjąć tę misję, gdyż wiedział, że wiąże się ona także z dużym trudem. – Mogę dzisiaj powiedzieć, że 19 lat temu nad radością przeważała obawa, czy będzie można temu sprostać – powiedział hierarcha i dodał, że patrząc na mędrców, którzy to samo przeżywali, widzi ich niezwykłą konsekwencję i determinację w dążeniu do celu. - I kto wie czy za taką determinację nie będzie się błogosławionym – dodał biskup nominat.
Bp Kopiec podsumował również czas swojej posługi biskupiej w diecezji opolskiej. – Przez minionych 19 lat jak potrafiłem tak Kościołowi opolskiemu służyłem. Odwiedziłem wszystkie niemal parafie diecezji, udzieliłem bierzmowania blisko 100 tys. zazwyczaj młodych chrześcijan, dzieliłem się tym, czym sam się karmię, czyli Słowem Bożym. To spowodowało, że z Kościołem opolskim się zrosłem. Ten Kościół mnie ukształtował i jemu wiele zawdzięczam. Wdzięczność swoją składam na ręce bp. Andrzeja, obecnego pasterza diecezji – powiedział hierarcha i podkreślił także dużą rolę poprzednich ordynariuszy opolskich w swoim życiu.
- Czuję się w tej chwili jak biblijny Melchizedek. Bez ojca, bez matki, nie wiemy nawet jakie jest jego pochodzenie, bo to jest nieważne, kiedy się otrzymuje dar wiary w swoje ręce, by z nim iść i ten dar wszystkim powierzać i prosić, by był on pomnażany. To jest wyznanie dzisiejszego dnia, w którym jeszcze goręcej z Kościołem opolskim się związuję – powiedział nowy biskup gliwicki, a kończąc zwrócił się do wiernych diecezji opolskiej z prośbą o modlitwę w jego intencji.
W piątkowej Mszy św. dziękczynnej za 19 lat posługi bp. Jana Kopca wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych oraz opolskich uczelni wyższych. Razem z bp Kopcem sprawowali ją: biskup opolski Andrzej Czaja, biskup pomocniczy diecezji opolskiej Paweł Stobrawa, emerytowany biskup pomocniczy diecezji opolskiej Jan Bagiński, a także licznie zgromadzeni księża z całej diecezji. Tego też dnia we wszystkich kościołach diecezji opolskiej podczas Mszy św. zabrzmiało dziękczynne Te Deum laudamus, a intencja bp. Jana Kopca dołączona została do modlitwy wiernych.

Benedykt XVI wyraził w ten sposób uznanie dla twojej dotychczasowej posługi i zaangażowania - powiedział bp Andrzej Czaja, biskup opolski podczas uroczystości odczytania nominacji dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji opolskiej Jana Kopca na biskupa gliwickiego.
W spotkaniu w Kurii wzięli udział wszyscy pracownicy opolskiej kurii, rektor Wyższego Seminarium w Opolu, Dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego oraz przedstawiciele innych agend diecezjalnych.
Gratulacje i życzenia nowemu biskupowi gliwickiemu złożył bp Czaja. Zaznaczył, że wybór ten to wielka sprawa. - W decyzji papieża kryje się też zaufanie, że dojrzale i odpowiedzialnie, ale również z całą mądrością Bożą i ludzką będziesz mógł prowadzić Kościół gliwicki – podkreślił hierarcha i zaznaczył, że nominacja ta jest także wyróżnieniem dla Kościoła opolskiego. Nowemu biskupowi gliwickiemu opolski ordynariusz życzył także, by w dźwiganiu krzyża posługi biskupiej stale doświadczał bliskości i mocy Pana Boga oraz jego światła.
- Taki moment jak dziś to czas ogromnej wdzięczności dla Kościoła opolskiego – powiedział po ogłoszeniu nominacji bp Jan Kopiec i zaznaczył, że to także czas wdzięczności dla kolejnych rządców tego Kościoła, a zwłaszcza dla obecnego ordynariusza opolskiego, z którym współpraca układała się bardzo dobrze i z którym planowali jeszcze niedawno kolejne przedsięwzięcia na rzecz dobra tej diecezji.
Biskup wyraził także nadzieję na dobrą współpracę obu diecezji. - Myślę, że dużym ułatwieniem dla mnie jest fakt, że pozostaję w metropolii górnośląskiej. Nadal będziemy sobie bliscy i ze zdwojoną siłą będziemy mogli podejmować wspólne działania. Życzę mojej diecezji opolskiej, aby trwała i aby przynosiła dobre owoce, aby tak jak dotychczas nie lękała się podejmować wielkich zadań - powiedział biskup i odkreślił swój silny związek z Kościołem opolskim. - Pamiętajcie, że jesteśmy wspólnotą, a każda wasza modlitwa będzie dla mnie wsparciem. Myślę, że gdy kiedyś drogi nasze znowu się zwiążą, to obcy sobie nie będziemy. Jest to wielkie bogactwem ducha które przyjmujemy – podkreślił hierarcha.
Bp Kopiec nie ukrywał swojego zaskoczenia, jakie towarzyszyło mu, kiedy dowiedział się o swojej nominacji. - Po sześćdziesiątce żyłem sobie spokojnie, przekonany, że już żadne zaskakujące sprawy się nie wydarzą. Wydawałoby się, że to nie czas, by zaczynać od nowa, ale widocznie ma być inaczej – mówił biskup i wyraził radość, że doświadczenia zdobyte na różnych odcinkach posługi w diecezji opolskiej będzie można jeszcze spożytkować. - Myślę, że będzie to bogactwem i ułatwieniem, by pójść dalej i rozwijać to w innym już wymiarze odpowiedzialności – zaznaczył bp Kopiec.
Biskup przypomniał także, że jego posługa kapłańska, jako wikariusza, rozpoczęła się w dwóch parafiach leżących obecnie na terenie diecezji gliwickiej. Jak sam podkreśla Kościół gliwicki jest mu znany, a on sam utrzymuje liczne znajomości z księżmi diecezji gliwickiej. - To jest jakieś ośmielenie, to jest przesłanka, by tą drogą iść, jeżeli nie odważnie, to na pewno z jasno skrystalizowanym przesłaniem – powiedział bp Kopiec.