W niedzielę, 10 sierpnia, z Nysy wyruszy pierwszy strumień 49. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę. W kolejnych dniach dołączą pielgrzymi z Opola, Głubczyc, Raciborza i Kluczborka, by 16 sierpnia wspólnie dotrzeć na Szczyt Jasnogórski. Tegorocznej pielgrzymce towarzyszy hasło: „Pielgrzymi nadziei” – nawiązujące do tematu Roku Świętego oraz Programu Duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce na rok 2024/2025.
„W pełni sezonu wypoczynkowego i jubileuszowego, który jest szczególnym czasem łaski i pojednania z Bogiem, wpisuje się 49. Piesza Pielgrzymka Opolska na Jasną Górę” – powiedział w zaproszeniu do diecezjan biskup opolski Andrzej Czaja.
Na pielgrzymkę do Częstochowy zaproszeni są wszyscy, niezależnie od wieku czy doświadczenia. „Serdecznie was wszystkich zapraszam, by pójść razem na Jasną Górę – czyli na tę Górę Tabor naszego przemienienia corocznego. Zwłaszcza zapraszam serdecznie tych, którzy jeszcze się zastanawiacie: pójść, nie pójść? Nie bójcie się pogody, nie bójcie się trudności” – zachęcał.
Pielgrzymowanie ma wymiar nie tylko fizyczny, ale stanowi przede wszystkim duchowe doświadczenie wspólnoty, modlitwy i nadziei. „Pan tam będzie na nas czekał, ale też pójdzie z nami drogą. Idziemy we wspólnocie Kościoła” – wskazał bp Czaja. „Przełamcie wszystkie swoje lęki, obawy – i pójdźmy razem na Jasną Górę” – przekonywał.
Znaczenie pielgrzymki podkreśla również ks. Daniel Leśniak, główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę. „Dla wielu ludzi, którzy spotykają nas na szlaku lub goszczą w swoich domach, jawimy się jako ci, którzy niosą ze sobą nadzieję” – napisał w Słowie do pielgrzymów ks. Leśniak. „Powierzają nam swoje intencje, bo mają nadzieję, że nasza modlitwa i trud drogi przyczynią się do wysłuchania ich próśb” – wyjaśnił.
Jak podkreślił w Słowie, tegoroczne hasło „Pielgrzymi nadziei” odzwierciedla duchowy wymiar wędrówki. „Nadzieja jest bardzo ważnym wymiarem naszego życia. Można powiedzieć, że staje się dla nas motorem w życiu i postępowaniu. Właśnie ta nadzieja, która stanowi bezpośredni dar Boga, pomaga człowiekowi zobaczyć sens nawet tam, gdzie go po ludzku nie widać” – podkreślił.
W ubiegłym roku, w 48. Pieszej Pielgrzymce Opolskiej na Jasną Górę, uczestniczyło ponad 1300 pątników, a około 500 dołączało na poszczególne dni. Strumień nyski, który tradycyjnie wyrusza jako pierwszy, jest najdłuższy spośród wszystkich opolskich tras pielgrzymkowych – pielgrzymi mają do pokonania ponad 150 kilometrów.
Monika Chrzanowska
W dniach 28 lipca–3 sierpnia młodzież z diecezji opolskiej wzięła udział w Jubileuszu Młodych w Rzymie, organizowanym w ramach obchodów Roku Świętego 2025. Diecezjalna reprezentacja liczyła blisko 130 osób, z czego 96 podróżowało wspólnie z Duszpasterstwem Młodych „Ławka” (w tej grupie znalazło się także sześcioro uczestników z diecezji bielsko-żywieckiej). Młodym pielgrzymom z „Ławki” towarzyszyli biskup opolski Andrzej Czaja, bp Waldemar Musioł, siedmiu kapłanów oraz cztery siostry zakonne.
Program Jubileuszu Młodych obejmował wydarzenia o charakterze duchowym i formacyjnym. Młodzież uczestniczyła m.in. w wydarzeniach „Casa Polonia” – polskiej strefie, w której odbywały się koncerty uwielbienia, spotkania z ludźmi kultury, konferencje oraz Msze św. pod przewodnictwem polskich biskupów.
W piątek, 1 sierpnia, młodzież z diecezji opolskiej uczestniczyła w nabożeństwie pokutnym pod przewodnictwem biskupa opolskiego Andrzeja Czai, a wieczorem wzięła udział we Mszy św. sprawowanej w kościele pw. św. Pryski na Awentynie.
W homilii bp Waldemar Musioł, odnosząc się do fragmentu Ewangelii o niezrozumieniu Jezusa przez mieszkańców Nazaretu, podkreślił, że „droga od zachwytu Jezusem do głębokiej relacji z Nim musi prowadzić przez osobiste spotkanie, polegające na przenikaniu Jego życia z naszym”. „Musimy otwierać przed Nim swoje życie i robić w nim dla Niego miejsce” – mówił. „On udziela nam swojego życia przez Słowo, które jest żywe i skuteczne, przez sakramenty, w których staje się dla nas chlebem żywym z nieba, oraz przez doświadczenie wspólnoty, w której objawia się w naszych bliźnich” – zaznaczył.
W sobotę, 2 sierpnia, wszyscy młodzi pielgrzymi z diecezji opolskiej uczestniczyli w czuwaniu z papieżem Leonem XIV na rzymskim kampusie Tor Vergata. Wśród młodych z całego świata, którzy towarzyszyli Ojcu Świętemu przy ołtarzu, znaleźli się przedstawiciele diecezji opolskiej – Martyna Gurgul i Jan Hanulewicz. Martyna czytała podczas czuwania fragment Pisma Świętego i jedną z modlitw powszechnych, stając się głosem polskiej młodzieży na forum międzynarodowym.
Udział w Jubileuszu był również okazją do integracji młodzieży – zarówno tej aktywnie uczestniczącej w diecezjalnych spotkaniach, jak i osób biorących udział w tego typu wydarzeniu po raz pierwszy. Po zakończeniu części oficjalnej uczestnicy spędzili kilka dni nad morzem w ramach wyjazdu integracyjnego „Ławka chill”, podczas którego dzielili się świadectwami oraz aktywnie wypoczywali.
Choć emocje po Jubileuszu Młodych wciąż są żywe, diecezjalne duszpasterstwo młodych przygotowuje kolejne spotkania. „Chcemy zaprosić młodych na zakończenie wakacji, czyli „Ławkacje” w Kurniku na Górze Świętej Anny – wydarzenie, które pozwoli nam podzielić się doświadczeniem spotkania Boga w różnych formach letnich wyjazdów, nie tylko do Rzymu” – zapowiada ks. Piotr Kłonowski, diecezjalny duszpasterz młodych. Spotkanie odbędzie się w dniach 30-31 sierpnia. Więcej informacji na stronie Ławki.
Wkrótce pojawią się także szczegóły dotyczące spotkania „Ławka Go!” – rekolekcji formacyjnych dla młodych po sakramencie bierzmowania, zaplanowanych na pierwszy weekend października.
Monika Chrzanowska
Zdjęcie wykonali uczestnicy Jubileuszu Młodych w Rzymie
„Wpatrzeni w świętego Jakuba i błogosławioną Marię Luizę Merkert, prośmy przez ich wstawiennictwo, byśmy w naszym życiu zawsze potrafili dochować wierności Chrystusowi, Jego Ewangelii i Kościołowi” – mówił bp Paweł Stobrawa podczas Mszy św. pontyfikalnej w bazylice św. Jakuba i św. Agnieszki w Nysie, sprawowanej w ramach diecezjalnych obchodów Roku Jubileuszowego 2025.
Biskup Stobrawa zachęcił w homilii do spojrzenia na codzienne życie w perspektywie powołania. „Można swoją pracą oraz dobrami wypracowanymi przez całe życie uświęcać siebie i środowisko, w którym stawia nas Boża Opatrzność” – podkreślił.
Zaznaczył, że realizacja życiowego powołania dotyczy różnych stanów i zawodów. „Każde powołanie, odpowiedzialne wypełnianie codziennych obowiązków, powinno prowadzić do wewnętrznego ubogacenia, a tym samym do świętości i stawania się bogatym przed Bogiem” – dodał. „To zadanie chciejmy podjąć z nową mocą jako pielgrzymi nadziei w przeżywanym Roku Jubileuszowym” – zaapelował.
W bazylice pw. św. Jakuba i św. Agnieszki biskup pomocniczy senior przypomniał drogę św. Jakuba Apostoła - od cudownego połowu ryb, przez Górę Tabor, aż po czuwanie w Ogrodzie Getsemani. „Apostołowie, a wśród nich św. Jakub, szli za Chrystusem, dojrzewali w wierze, aż On sam stał się ich Drogą” – podkreślił.
W dalszej części homilii hierarcha przywołał postać bł. Marii Luizy Merkert, wskazując ją jako przykład życia opartego na Ewangelii. „W tej bazylice odnajdujemy piękny i bliski nam wzór życia według Ewangelii w błogosławionej Marii Luizie Merkert. Dobrym fundamentem, na którym Śląska Samarytanka budowała swoje życie i przyszłe zgromadzenie, okazała się wiara, niezłomna postawa w naśladowaniu Chrystusa oraz posłuszeństwo Bożym natchnieniom” – mówił.
Zaznaczył również, że swoim życiem bł. Maria Luiza Merkert potwierdziła obecność Jezusa wśród tych, którym służyła. „Jezus, któremu chciała służyć całym sercem, był i wciąż jest obecny w Najświętszej Eucharystii, w chorym i opuszczonym człowieku, zagubionej dziewczynie czy rannym żołnierzu” – dodał.
Hierarcha wezwał do jednoznaczności w wierze oraz pełnego zawierzenia Chrystusowi. „Postawmy w naszym życiu Pana Boga na pierwszym miejscu, a wtedy możemy być pewni, że wszystkie inne sprawy znajdą się na właściwym miejscu” – przypomniał.
Wskazał, że św. Jakub Apostoł oraz bł. Maria Luiza Merkert pozostają nie tylko wzorem życia chrześcijańskiego, ale również orędownikami przed Bogiem, którzy mogą umacniać serca wierzących prawdziwą nadzieją. „Wpatrzeni w świętego Jakuba i błogosławioną Marię Luizę, prośmy przez ich wstawiennictwo, byśmy w naszym życiu zawsze byli jednoznaczni – to znaczy, byśmy w każdej sytuacji potrafili dochować wierności Chrystusowi, Jego Ewangelii i Kościołowi” – zachęcił.
Monika Chrzanowska
W niedzielę, 3 sierpnia br., w Sanktuarium św. Józefa w Prudniku-Lesie był obchodzony odpust ku czci Matki Bożej Anielskiej (Porcjunkuli). Podczas Mszy św. bp Rudolf Pierskała przypomniał duchowe znaczenie Maryi jako Królowej Aniołów oraz przewodniczki na drodze do Boga, zwłaszcza w trudnych czasach.
Na początku homilii bp Rudolf Pierskała przypomniał, że u stóp Asyżu znajduje się bazylika Matki Bożej Anielskiej, wzniesiona w XVI wieku. W jej centralnym punkcie mieści się skromna kapliczka benedyktyńska z IX wieku, znana jako Porcjunkula. „Nazwę Matki Bożej Anielskiej prawdopodobnie nadał świątyni św. Franciszek z Asyżu” – wskazał, odwołując się do tradycji, według której nad kapliczką często słyszano anielskie głosy, co miało być inspiracją dla nadania jej tej nazwy.
Biskup przywołał także słowa św. Augustyna: Maryja była drabiną niebieską, po której Bóg zstąpił z nieba na ziemię, aby przez Nią ludzie mogli wstępować z ziemi do nieba. Zaznaczył, że uroczystość Matki Bożej Anielskiej przypomina, iż „także i my korzystamy z tej maryjnej drabiny do nieba, kiedy przez Nią i razem z Nią idziemy do Jezusa”.
Odwołując się do sceny zwiastowania, bp Rudolf Pierskała przypomniał, że „miłosierdzie Boga spotkało się z wielkoduszną odpowiedzią Maryi, dlatego Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. Zaznaczył, że „cud nadziei zwiastowania powtarza się wszędzie tam, gdzie wspólnota wierzących – idąc śladami Maryi – z wiarą odpowiada na Boże orędzie miłości”. „Dzieje się to również wtedy, gdy tę odpowiedź podejmuje każde małżeństwo i każda matka” – dodał.
„Niech pośród nas zakwitnie cywilizacja życia, bo cywilizacja dobrego samopoczucia zaczyna dominować w świecie, a ostatecznie prowadzi do cywilizacji śmierci” – przestrzegł.
W obliczu życiowych wyzwań i pytań o to, jak przetrwać trudne czasy, bp Pierskała zachęcał wiernych do większego zaufania Bogu. „Trzeba przede wszystkim pytać: co dobrego możemy zrobić dla innych? Trudne czasy są bowiem wezwaniem do gorliwszej służby Bogu i ludziom na wzór Maryi” – podkreślił.
Biskup Pierskała przedstawił Maryję jako Matkę zarówno w kontekście codziennych obowiązków, jak i duchowego przewodnictwa. „Poszczególne litery słowa „matka” tworzą określenia, które oddają jej rolę w rodzinie: M – miłość, A – dobroć anioła, T – troska codzienna, K – krzyż w pocie czoła, A – Boże apostołowanie” – wyjaśnił. Dodał, że wszystkie te cechy w pełni zrealizowały się w osobie Maryi.
Na zakończenie bp Pierskała zaznaczył, że Maryja może być wzorem dla wszystkich, którzy pragną kroczyć drogą wiary. „Naszym drogowskazem do osiągnięcia prawdziwego szczęścia jest nawigacja Ewangelii, której uczy nas Maryja” – podkreślił. Dodał, że „wystarczy, by człowiek, tak jak Ona, uczynił choćby mały krok w stronę Boga, a także w jego życiu Słowo może stać się ciałem i zamieszkać pośród nas”.
Monika Chrzanowska
„Aby dojrzewanie młodego pokolenia było możliwe potrzebne są wysiłki nie tylko rodziców i dziadków, ale odpowiedzialność całej rodziny ludzi wierzących i świadectwa całej wspólnoty Kościoła” – mówił w niedzielę, 27 lipca br., bp Waldemar Musioł podczas Mszy św. odpustowej ku czci św. Anny na Górze Świętej Anny. W liturgii modlono się również w intencji najstarszego pokolenia z okazji obchodzonego w tym dniu Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych.
W homilii bp Waldemar Musioł przypomniał o duchowym wymiarze pielgrzymowania oraz przedstawił postać św. Anny jako wzór głębokiej wiary. „W tym miejscu i w tej godzinie aktualne stają się słowa Jezusa wypowiedziane w dzisiejszej Ewangelii: Szczęśliwe oczy Wasze, że widzą, i uszy Wasze, że słyszą”. Zwracając się do osób starszych i dziadków, podkreślił ich kluczowe znaczenie w przekazywaniu wiary młodszym pokoleniom. „Bóg wciąż angażuje w swoje plany, tych których życie ukształtowało – nasze babcie i dziadków, starszych krewnych, sąsiadów i znajomych ” – zaznaczył. „Dziękujmy dziś Bogu za każdą i każdego z Was. Niech nie zabraknie tam, gdzie to możliwe, wdzięczności i szacunku wyrażonych osobiście słowem i gestem” – dodał.
Hierarcha zwrócił uwagę na chrześcijańskie wychowanie młodego pokolenia, które – jak podkreślił – jest nie tylko zadaniem rodziców, ale również odpowiedzialnością całej wspólnoty Kościoła. „Młode pokolenie jest nadzieją ludzkości, pod warunkiem że dojrzewa w mądrości i postępuje zgodnie z wolą Bożą oraz własnym powołaniem” – mówił, odwołując się do nauczania św. Jana Pawła II. Dodał, że współczesne próby wychowania chrześcijańskiego często zderzają się z oporem i poczuciem bezradności. „Dzieje się tak z powodu szerzącej się wizji życia pozbawionej odniesienia do wartości, wolnej od religijności i skoncentrowanej na swobodzie, rozumianej jako brak zobowiązań i odpowiedzialności” – zauważył.
Biskup pomocniczy wskazał także na znaczenie bliskości i świadectwa wiary w procesie wychowania. „Dialog, uważność, czas i czułość to podstawowe przestrzenie budowania zaufania – takiego, które okaże się potrzebne nie tylko w sytuacjach codziennych, ale szczególnie wtedy, gdy trzeba będzie odwagi, by przyznać się do błędu, poprosić o radę lub o pomoc” – wyjaśnił. Dodał również, że „doświadczenie żywej wiary innych osób, zwłaszcza bliskich, pozostaje głęboko zapisane w sercu i może wykiełkować po latach oraz przynieść owoce w przyszłości”.
Na zakończenie bp Musioł zaapelował o wspólnotową odpowiedzialność za wychowanie religijne, również we współpracy z Kościołem. „W wychowaniu chrześcijańskim stawką jest nie tylko doczesność, ale również wieczność” – podkreślił.
Monika Chrzanowska
fot. Błażej Duk