W dniach 13–15 maja na Górze Świętej Anny odbyło się ogólnopolskie spotkanie osób zaangażowanych w system ochrony dzieci i młodzieży w Kościele katolickim w Polsce.
Po raz pierwszy w jednym miejscu zebrali się diecezjalni i zakonni delegaci, duszpasterze osób skrzywdzonych, kuratorzy oraz osoby odpowiedzialne za prewencję. Celem wydarzenia było podsumowanie dotychczasowych działań, zacieśnienie współpracy i wyznaczenie dalszych kierunków rozwoju.
Gościem specjalnym był bp Luis Manuel Alí Herrera, sekretarz Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich (PCPM). Podczas swojego wykładu podkreślił znaczenie współpracy i długofalowej zmiany myślenia w Kościele: „Wszyscy powinniśmy się przejąć tym kierunkiem, by budować kulturę ochrony, zmienić mentalność. Tego się nie dokona dziś ani w tydzień, trzeba czasu, tak by ta przemiana myślenia i kultura ochrony stały się nawykiem, normą” – mówił. „Powinniśmy wszyscy tworzyć sieci, bo nikt się nie zbawia sam. Nikt w tych sprawach nie pracuje sam. Kościół synodalny jest rzeczywistością kiedy jest solidarny” – podkreślał.
Pierwszego dnia spotkania, witając uczestników, biskup opolski Andrzej Czaja, wyraził uznanie dla wszystkich zaangażowanych w system ochrony. „Jako przedstawiciel Episkopatu Polski pragnę przede wszystkim wyrazić głębokie uznanie i wdzięczność wszystkim zaangażowanym w system ochrony małoletnich i bezbronnych. Wspieracie nas, biskupów, w trosce i odpowiedzialności za dzieci i młodzież. (…) Jesteście inspiratorami i realizatorami kultury ochrony, słuchania i uzdrawiania w swoich środowiskach” – mówił.
Podczas obrad omówiono również ramowe wskazania PCPM do Wytycznych dotyczących ochrony, testowane obecnie w pięciu krajach – w tym w Polsce. Dokument ten, po zakończeniu konsultacji, ma objąć nie tylko procedury reagowania na krzywdę, ale cały system prewencji i wsparcia.
Szczegóły dotyczące Wytycznych PCPM przedstawiła Ewa Kusz – wicedyrektorka Centrum Ochrony Dziecka i członkini Papieskiej Komisji. Uczestnicy zapoznali się także z analizą dotychczasowych działań w Polsce w zakresie ochrony dzieci i młodzieży.
W dniach 14 i 15 maja uczestnicy spotkania gromadzili się na wspólnej modlitwie w Bazylice Świętej Anny. Liturgii 14 maja przewodniczył biskup opolski Andrzej Czaja, natomiast 15 maja Mszy św. przewodniczył Prymas Polski, abp Wojciech Polak.
Organizatorami wydarzenia byli przedstawiciele różnych elementów systemu ochrony – delegaci, duszpasterze, osoby odpowiedzialne za prewencję i kuratorzy. Realizację spotkania wsparła Fundacja Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski.
KAI / diecezja opolska
Podczas Mszy św. sprawowanej w kaplicy przy powstającym kościele pw. św. Jana Pawła II w Opolu, w intencji pielęgniarek i położnych z okazji ich międzynarodowego święta, biskup opolski Andrzej Czaja podkreślił, że ich „misja to nie tylko fachowa opieka nad chorymi, lecz także cierpliwa obecność przy człowieku – obecność, która może otworzyć go na życie wieczne”.
Na początku liturgii bp Czaja wyraził wdzięczność wobec pielęgniarek i położnych, które na wzór bł. Hanny Chrzanowskiej codziennie, z cierpliwością i oddaniem, troszczą się o pacjentów.
W homilii Biskup Opolski nawiązał do fragmentu Dziejów Apostolskich (Dz 11, 1–18), którego centrum stanowiła postawa cierpliwości św. Piotra wobec pozostałych apostołów i uczniów. „Piotr nie odburknął, nie uderzył – w przenośni – pastorałem, ale cierpliwie wyjaśniał. Sam bowiem doświadczył cierpliwości Boga wobec siebie” – zauważył, dodając, że cierpliwość nie jest oznaką słabości, lecz owocem duchowej dojrzałości.
„Jeśli będzie wam trudno z cierpliwością pójść do pacjenta, z cierpliwością posługiwać, realizować to, co wam zostało powierzone – wspomnijcie na cierpliwość Boga, jaką Pan ma wobec nas” – zwrócił się do obecnych pielęgniarek i położnych. „Cierpliwość Boga odkupia świat, a niecierpliwość go niszczy” – nadmienił.
Biskup przestrzegł także przed zagubieniem się w moralnych i duchowych propozycjach, które odbiegają od nauczania Kościoła. „W swoim sumieniu bierzcie zawsze pod uwagę to, co zawarte jest w Piśmie Świętym i w Katechizmie Kościoła Katolickiego, abyście się nie pogubili w swojej posłudze i na drodze wiary” – podkreślił.
Przywołując nauczanie św. Pawła, bp Czaja przypomniał, że cierpliwość nie jest wyłącznie ludzką cechą. „Pamiętajmy, że cierpliwość jest owocem Ducha Świętego. Święty Paweł wymienia: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność i opanowanie – to są owoce Ducha Świętego” – zaznaczył.
Na zakończenie bp Czaja podkreślił duchowy wymiar opieki nad pacjentem, zwłaszcza w momencie odchodzenia. „Jeśli naprawdę chcemy holistycznie pomóc człowiekowi, to największą pomoc świadczymy mu wtedy, gdy otwieramy go na Jezusa i prowadzimy do Niego” – wskazał. „Pielęgniarstwo w tym wymiarze jest szczególnie miłe Panu Bogu” – dodał.
Monika Chrzanowska
„Niech odwaga Marcina i Mateusza pobudzi śmiałość wejrzenia w siebie, rozpoznanie swojego życiowego powołania i odwagę pójścia za Jezusem” – mówił podczas Mszy św. z udzieleniem święceń diakonatu bp Waldemar Musioł. 10 maja br. święcenia diakonatu w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu przyjęło dwóch alumnów pochodzących z naszej diecezji: Marcin Michałków z parafii św. Michała Archanioła w Rozmierzy oraz Mateusz Pytel z parafii św. Wacława w Krzanowicach.
„Nie sposób celebrować dzisiejszej uroczystości w oderwaniu od podniosłej atmosfery, która w minionych dniach towarzyszy wspólnocie Kościoła na całym świecie” – zaznaczył na wstępie bp Musioł, nawiązując do niedawnego pożegnania zmarłego Papieża Franciszka oraz wyboru jego następcy – Papieża Leona XIV. „Osobiście rozpoznaję w atmosferze ostatnich dni pewien ukrywany i wypierany na co dzień przez wielu głód i tęsknotę za rzeczywistością, która będzie przekraczać to, co ziemskie” – wskazał.
Zwracając się bezpośrednio do kandydatów do diakonatu, biskup pomocniczy podkreślił ich duchowe zaplecze i dojrzewanie do odpowiedzi na Boże wezwanie. „Dzięki Waszej i Waszych Rodziców, wierze i miłości, nigdy nie spoglądaliście na życie jedynie z perspektywy jego ‘tu i teraz’, ale zawsze dalej, poza granice doczesności” – powiedział, dziękując również wszystkim, którzy „towarzyszyli naszym Braciom w ich dotychczasowej życiowej drodze”.
Hierarcha zwrócił uwagę na napięcie między wizją Kościoła celebry a Kościołem służby. – „Przestrzegam was przed wizją Kościoła, który – jak chcieliby niektórzy – jedynie uroczyście ogłasza swoje dogmaty, pilnie strzeże depozytu wiary i równie pilnie egzekwuje dyscyplinę kościelną, raczej wykazując grzech aniżeli głosząc radość Ewangelii” – mówił. – „Bardzo chciałbym, byście – przeżywszy większość swojego świadomego życia i młodości za pontyfikatu Papieża Franciszka – weszli dziś do Kościoła, który, nie rezygnując ze swej tożsamości i odpowiedzialności za depozyt wiary, rozpoznaje ten ujawniony w ostatnich dniach głód nadprzyrodzoności dzisiejszego świata, który poszukuje dróg do współczesnego człowieka” – wskazał.
Do obowiązków diakona, jak podkreślił bp Musioł, należą zarówno czynności liturgiczne, jak i te związane z bezpośrednią obecnością pośród ludzi. „W kościele i przy ołtarzu są to: proklamowanie Ewangelii, przygotowanie Ofiary Eucharystycznej, rozdzielanie Komunii św., głoszenie homilii, udzielanie Chrztu, asystowanie przy zawieraniu małżeństw, zanoszenie Wiatyku chorym oraz przewodniczenie obrzędom pogrzebu”. Jednocześnie przestrzegał, by nie ograniczać posługi tylko do obrządków i struktur, lecz „wejść w historię człowieka”, być obecnym tam, gdzie toczy się życie – „nie wykluczając obok kościoła, zakrystii i kancelarii, także szkoły, boiska i pola”.
Zwracając się do licznie zgromadzonej młodzieży, bp Musioł zachęcał do wewnętrznego rozeznania i odwagi naśladowania Chrystusa. „Ośmielę się też poprosić Was, a może sprowokować do odważniejszego poznania siebie, by być może usłyszeć w sercu głos Pana: ‘Pójdź za mną’, rozpoznać głód służby na całego, która nie boi się straty, by innych dla Pana pozyskać” – mówił. „Niech odwaga Marcina i Matusza, niewiele od Was starszych młodzieńców, pobudzi tę śmiałość wejrzenia w siebie, rozpoznanie swojego życiowego powołania i odwagę pójścia za Jezusem” – zachęcił.
Monika Chrzanowska
Wczoraj tj. w czwartek 8 maja 2025 r., dotarła do nas radosna wiadomość, że kolegium kardynalskie wybrało nowego papieża, którym został amerykański kardynał Robert Prevost. Przyjął on imię Leon XIV.
Biskup opolski Andrzej Czaja wraz z biskupami pomocniczymi i biskupami seniorami prosi wszystkich diecezjan, aby rozpoczęty wczoraj w diecezji opolskiej miesiąc modlitwy o powołania (8 maja – 7 czerwca) uczynić także czasem szczególnego powierzania Panu Bogu Papieża Leona XIV.
Jednocześnie zachęcam, aby w najbliższych dniach odprawić w parafiach Mszę św. w intencji Ojca Świętego Leona XIV. Jeśli przepisy liturgiczne nie stanowią inaczej, można skorzystać z formularza Mszy za papieża (MR, s. 117”-118”), używając szat koloru białego. Zachęcam także, aby po Komunii św. odśpiewać hymn Te Deum.
Uprzejmie przypominam, że – bez oczekiwania na uroczystą inaugurację nowego pontyfikatu i objęcie katedry biskupa Rzymu w Bazylice Laterańskiej – już teraz wymieniamy imię nowego Papieża w modlitwie eucharystycznej.
ks. Paweł Chyla
Dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezji Opolskiej
„Uważajmy na to, by być stale przy Panu, by Go nie zostawić – żyć w zjednoczeniu z Nim, bo wtedy jest w nas moc Jego miłości i zwyciężamy wszystko” – mówił biskup opolski Andrzej Czaja podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu, w uroczystość św. Stanisława, patrona seminarium. Podczas obchodzonego diecezjalnego Dnia Modlitw o Powołania wzywał do duchowej czujności, wierności i modlitwy za kapłanów.
W homilii bp Czaja przypomniał postać św. Stanisława jako biskupa „wiernego Chrystusowi aż po oddanie życia”. Nawiązując do słów Piusa XII z listu do Prymasa i Biskupów Polski w 700-lecie kanonizacji św. Stanisława, zauważył, że był on „doskonałym przykładem chrześcijańskiego męstwa” i pasterzem, który „nie cofnął się nawet wtedy, gdy ściągnął na siebie gniew króla Bolesława”. Miał „nie sprzeniewierzyć się nakazom swego obowiązku” i „pozostawić wiernym przykład niezachwianej stałości, uwieńczonej palmą męczeństwa”.
Hierarcha zestawił czasy św. Stanisława z realiami współczesnego Kościoła, wskazując na potrzebę duchowej czujności pasterzy. „Nie wolno nam być pasterzem, który lekceważy przestrogi Chrystusa. Jeśli nie troszczymy się o zjednoczenie z Panem, możemy się stać najemnikiem, a nawet wilkiem” – porównał.
Zwracając się do alumnów seminarium, bp Czaja podkreślił, że ich obecność w seminarium to „początek drogi stawania się na miarę Chrystusa dobrym pasterzem”. Zachęcał do wytrwałości i dojrzewania w gorliwości, a fundamentem tej formacji ma być „relacja z Jezusem, zjednoczenie z Nim”. „To jest podstawowa sprawa, by nas nic nie odwiodło i byśmy się nie pogubili” – mówił.
Biskup opolski odniósł się także do odpowiedzialności pasterzy wobec wspólnoty wiernych. „Nie będzie odpowiedzialnego działania pasterza, jeśli ten pasterz nie jest czujny, jeśli nie troszczy się o prawdę, bogobojność i zjednoczenie z Chrystusem” – zaznaczył i przypomniał, że „żadna racja nie tłumaczy milczenia pasterza, gdy widzi, że owca błądzi”.
Na zakończenie bp Czaja zaapelował do wiernych o modlitewne wsparcie dla kapłanów. „Czuwajcie na modlitwie za nas, polecajcie nas Bogu, bo bardzo tego potrzebujemy” – prosił. Wezwał również do modlitwy o powołania i o świętość życia kapłanów. „Potrzeba dobrych pasterzy i potrzeba wiernych wspólnot, prowadzonych na miarę Chrystusowej Ewangelii, nie po ludzku, a po Bożemu” – wskazał.
Monika Chrzanowska