W niedzielę, 26 stycznia br., w Bazylice na Górze Świętej Anny była sprawowana Msza św. w 25. rocznicę śmierci bp. Antoniego Adamiuka, biskupa pomocniczego seniora diecezji opolskiej oraz o. Teofila Wyleżoła OFM, głównego muzyka z Góry Świętej Anny. Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił bp Jan Kopiec, a koncelebrował bp Waldemar Musioł. Eucharystia była wyrazem wdzięczności za życie i posługę obu duchownych, którzy na Śląsku Opolskim pozostawili trwałe duchowe i kulturowe dziedzictwo.
„Jesteśmy tutaj nie tylko ze zwykłej chęci uszanowania bp. Antoniego i o. Teofila, ale także z potrzeby serca, by uświadomić sobie, że czerpiemy z ich bogatego dziedzictwa przeszłości i z darów, którymi Pan ich obdarzył” – mówił bp Kopiec, wskazując że pamięć o zmarłych pozwala odnaleźć duchowe wsparcie i inspirację w codziennym życiu. „Jesteśmy przekonani, że wiele im zawdzięczamy, dlatego trzeba wydobywać z pamięci to wszystko, co nas ubogacało i co nadal ubogaca przez ich postawy” – powiedział.
W homilii bp Kopiec wspominał bp. Adamiuka jako „człowieka niezwykle obecnego” i gorliwego pasterza. „Był człowiekiem, który budował mocne mosty, byśmy mogli się spotykać i tłumaczyć sobie wzajemnie wiele rzeczy. Był to człowiek dojrzały, który w pokorny sposób przybliżał nam Boga i Jego przykazania” – podkreślał.
Biskup Kopiec zwrócił również uwagi na szczególne zasługi o. Teofila Wyleżoła OFM, który swoją działalnością muzyczną na Górze Świętej Anny budował wspólnotę i wzmacniał wiarę wiernych. „Ojciec Teofil, budując wspólnotę poprzez muzykę i śpiew, wyrażał swą wiarę i wskazywał kierunek naszego zdążania do celu, którym jest zawsze Bóg” – zaznaczył.
Na zakończenie bp Kopiec wezwał do modlitwy za obu duchownych, dziękując za ich świadectwo życia i wiary. „Niech biskup Antoni i ojciec Teofil pozostaną dla nas pomocą na drogach naszego życia, które mają nas doprowadzić do spotkania z Bogiem” – zakończył.
Monika Chrzanowska
W niedzielę, 19 stycznia br., w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Białej, była sprawowana Msza św. ku czci św. Wincentego z Saragossy w święto patronalne diakonów stałych diecezji opolskiej. Eucharystii przewodniczył bp Rudolf Pierskała, który w homilii podkreślił znaczenie obecności Chrystusa w codziennym życiu oraz ukazał postać św. Wincentego jako wzór posługi diakońskiej.
„Nie ma takiej dziedziny życia, w której Chrystus nie byłby obecny” – mówił bp Pierskała, nawiązując do cudu w Kanie Galilejskiej (J 2,1-11). „Chrystus światłem opromienia każdą dziedzinę ludzkiego życia. W każdym małżeństwie i w posłudze diakona stałego powtarza się to wydarzenie” – zaznaczył.
W homilii biskup zwrócił uwagę na wartość budowania relacji międzyludzkich, porównując je do mostów. „Obecny pośród nas Chrystus – Bóg i człowiek w jednej osobie – tworzy najdoskonalszy most między człowiekiem a Bogiem, ziemią a niebem” – mówił. Zachęcał również, aby zbudowane mosty były świadectwem jedności i miłości. „Jeżeli zbudujemy most, każdy ze swojej strony, czyli z dwóch stron jednocześnie, wtedy szybko go zbudujemy. Tylko wtedy możemy się spotkać na jednym albo drugim brzegu.”
Bp Pierskała odniósł się także do współczesnych wyzwań, takich jak obawy związane z migracją i zmianami społecznymi. „Chrześcijanie zaczynają się bać o zachowanie wiary, kultury, religii. Pierwsi chrześcijanie także byli w takich sytuacjach i wtedy wzajemnie dodawali sobie odwagi” – przypomniał, wskazując na potrzebę ewangelizacji i zaufania Bogu.
Na zakończenie homilii bp Pierskała przywołał postać patrona diakonów stałych, św. Wincentego z Saragossy, jako wzór wiary i wytrwałości. Cytując słowa św. Augustyna podkreślił, że „św. Wincenty zachował wiarę podczas głoszenia, a wytrwałość podczas cierpienia”.
Monika Chrzanowska
fot. Diecezjalny Ośrodek Formacyjny w Opolu
W ramach obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, 20 stycznia br., w kaplicy pw. św. Sebastiana w Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim była sprawowana Msza św. z udziałem abp. Alfonsa Nossola. Słowo Boże wygłosił biskup nominat diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Wojciech Pracki.
„Słowo ma moc. Bóg jest Bogiem Słowa. Syn jest Słowem wcielonym. Bóg tworzy, ale i Syn tworzy tak samo, że jest w tym obecny” – mówił bp Pracki, wskazując na to, że Jezus tworzy nową rzeczywistość zbawienia i wiarę w sercach ludzi. Zauważył również, że Słowo Boże jest w stanie przemieniać człowieka, jeśli ten je przyjmie.
Biskup nominat nawiązał do swojej osobistej refleksji nad mocą Słowa. „Wiecie, co zauważyłem? Słowo Jezusa nas zmienia. Od momentu Jego poznania, chcę żyć tak, jak nauczał mistrz z Nazaretu. Słowo staje się to dla mnie coraz bardziej ważne, coraz bardziej istotne. Nauczanie staje się pewną normą, do której przynajmniej odrobinkę w swojej niedoskonałości chciałbym się zbliżyć” – dzielił się swoimi doświadczeniami.
„Jezus, który nas zmienia, ofiarował się za ciebie i za mnie” – mówił bp Pracki, zwracając uwagę na głębię Bożej miłości, która objawia się w ofierze Chrystusa. „Jezus umiera na krzyżu, bierze na siebie grzechy i winy każdego człowieka. Bo nie tylko stworzył, nie tylko zmienia nas, ale daje nam nowe życie przez swoją śmierć i przez swoje zmartwychwstanie” – podkreślał biskup.
Na zakończenie bp Pracki przypomniał o odpowiedzialności za przyjęcie Słowa i uczynienie go fundamentem swojego życia. „Bóg działa Słowem, tym Słowem nas zmienia. Tylko od nas zależy, gdy już je przyjmiemy, co uczynimy Nim dalej. Czy przejdzie nam koło uszu, czy też zacznie nas zmieniać” – zaznaczył.
Tekst i zdjęcia: Monika Chrzanowska
W niedzielę, 19 stycznia br., w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu, odbyła się Ekumeniczna Modlitwa Młodych, zorganizowana przez Duszpasterstwo Młodych Ławka, Kościół Zielonoświątkowy „Ostoja”, parafię grekokatolicką oraz parafię ewangelicko-augsburską w Opolu. Spotkanie zgromadziło młodzież z różnych wyznań chrześcijańskich, dając przestrzeń do wspólnej modlitwy, śpiewu i rozmowy.
Centralnym punktem wydarzenia była adoracja krzyża, którą poprowadzili duchowni reprezentujący cztery Kościoły chrześcijańskie. „Dziękuję wam za waszą modlitwę, za ten klimat, który - jak wierzę - pozwolił uchylić drzwi naszego serca, aby znowu mógł zajrzeć do niego Pan, i aby z tego serca wybrzmiała odpowiedź na pytanie, które Pan Jezus postawił Marcie: Czy wierzysz w to?” – mówił bp Waldemar Musioł. Wyraził również nadzieję, że ta modlitwa stanie się inspiracją dla młodych do życia w wierze. „Przychodzi teraz czas, by wrócić do codzienności i tę odpowiedź dawać w swoim życiu” – dodał.
Ks. Mateusz Demeniuk, proboszcz parafii grekokatolickiej w Opolu, mówił o trudzie logistycznym wynikającym z posługi w trzech parafiach, ale podkreślił, że uczestnictwo w takim wydarzeniu jest ważnym krokiem w stronę jedności. „Kościoły greckokatolicki i rzymskokatolicki są w pełnej jedności. Możemy wspólnie koncelebrować liturgię, uczestniczyć w sakramentach. Tego jeszcze nie ma z innymi Kościołami i wspólnotami, natomiast ekumenia do tego dąży” – zauważył.
Pastor Mariusz Muszczyński ze wspólnoty zielonoświątkowej „Ostoja” podkreślił rolę spotkania w budowaniu więzi między pokoleniami. „To spotkanie jest wyrazem tego, że inwestujemy w młode pokolenie. Chcemy młodych ludzi uczyć drogi jedności poprzez przykład, poprzez nasze zaangażowanie, poprzez to, że jesteśmy tutaj razem jako przedstawiciele Kościołów w Opolu” – zaznaczył.
Podsumowując spotkanie, ks. Mateusz Łaciak, proboszcz parafii ewangelickiej w Kluczborku, zwrócił uwagę na wspólny cel chrześcijan różnych wyznań. „Trwający tydzień ekumeniczny pokazuje, że potrafimy się do pewnych spraw zdystansować i pomimo różnic, które są między nami, skoncentrować się na tym, co najważniejsze, co nas wszystkich łączy: wspólna wiara, modlitwa, śpiew, rozmowy” – powiedział.
Ekumeniczna Modlitwa Młodych była świadectwem wzajemnego szacunku i dążenia do jedności wśród wyznawców Chrystusa, ukazując siłę dialogu i wspólnej modlitwy. Po nabożeństwie bp Waldemar Musioł wziął udział w spotkaniu z młodzieżą w formie sesji Q&A.
Monika Chrzanowska
W niedzielę, 19 stycznia br., kaplicy ewangelickiej w Opolu, odbyło się nabożeństwo ekumeniczne w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Modlitwie przewodniczył bp Wojciech Pracki, a Słowo Boże wygłosił bp Andrzej Czaja, który podkreślił, jak ważne jest dążenie do jedności wśród chrześcijan i głęboka wiara w Bożą Opatrzność.
Bp Andrzej Czaja, podkreślił, że wspólna modlitwa chrześcijan różnych wyznań jest szczególnym wyrazem troski o jedność i wzajemną miłość, której potrzebuje zarówno Kościół, jak i współczesny świat. „Dzisiaj mamy drugi dzień Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. To jest czas, który przypomina, że jako chrześcijanie jesteśmy powołani do życia w harmonii, miłości i jedności” – mówił, wskazując na głębokie przesłanie tych dni. Podkreślił, że modlitwa o jedność nie jest jedynie symbolem ekumenicznej współpracy, ale stanowi konkretny wyraz wiary w jednego Boga, który stworzył świat i powołał człowieka do życia w miłości. „Musimy pamiętać, że wspólna modlitwa to nie tylko nasz obowiązek wobec Boga, ale także nasze świadectwo dla świata, który na nas patrzy” – dodał bp Czaja.
Biskup Opolski odniósł się także do Bożego dzieła stworzenia, podkreślając, że wszystko, co istnieje, ma swoje źródło w Bogu, który nieustannie troszczy się o świat. „Czy wierzysz w to, że Bóg stworzył niebo i ziemię, rzeczy widzialne i niewidzialne? Jeśli wierzysz, to chwal Pana swego, dzięki Niemu istniejesz” – pytał biskup, przypominając jednocześnie, że uwielbienie Boga powinno być świadome i pełne zaangażowania. „Nie chodzi tylko o istnienie jako formę chwały, ale o chwałę, która wyraża się w całym naszym sercu, duszy i życiu” – dodał.
W Słowie Bożym bp Czaja zwrócił również uwagę na potrzebę dostrzegania piękna stworzenia jako odbicia Bożej wielkości i harmonii. „Przechodzimy przez świat i często nie zauważamy tego piękna. Im bardziej człowiek oddala się od Boga, tym trudniej dostrzec harmonię stworzenia. Tymczasem to, co bardziej zharmonizowane z Bogiem, staje się piękniejsze” – mówił.
Podkreślając rolę chrześcijan jako „pielgrzymów nadziei”, bp Czaja wezwał do zaufania Bożej Opatrzności i życia w perspektywie wieczności. „Jesteśmy pielgrzymami nadziei. Źródłem tej nadziei jest miłość Boga – mocna, pewna i gotowa do oddania życia za nas. Dlatego musimy podsycać tę nadzieję, zapłonąć nią i stać się znakami nadziei dla innych” – podkreślił.
Monika Chrzanowska
fot. Radio Doxa